Pandemia COVID-19 i szkolnictwo. Co oznacza dla uczniów objęcie Polski żółtą strefą?
Dariusz Kloch
W związku z postępującą pandemią COVID-19 premier Mateusz Morawiecki ogłosił objęcie żółtą strefą całego kraju. Obostrzenia zostały wprowadzone w sobotę 10 października. Tego samego dnia rząd przedstawił szczegółowe decyzje dotyczące szkolnictwa.
AKTUALIZACJA
12 października Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało o bieżącym stanie funkcjonowania przedszkoli, szkół i placówek oświatowych:
47 339 szkoły pracują w trybie stacjonarnym (97,76% wszystkich),
821 szkoły przeszły w tryb mieszany (1,7% wszystkich),
264 szkół funkcjonuje w trybie zdalnym (0,54% wszystkich).
Nie chcielibyśmy wprowadzać lockdownu w związki z pandemią koronawirusa. Koszty takiego rozwiązania są znaczenie większe niż korzyści z niego wynikające – stwierdził we wtorek na antenie RMF FM wicepremier Piotr Gliński.
Nie możemy zmarnować dotychczasowych sukcesów w walce z epidemią koronawirusa przez nieodpowiedzialne zachowania. Chcemy zastosować najnowocześniejsze procedury i wcześniejsze doświadczenia, aby wypłaszczyć krzywą zakażeń – podkreślił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
10 października Kancelaria Premiera opublikowała grafikę poświęconą ochronie osób starszych. Najważniejsza zmiana będzie dotyczyć sklepów spożywczych, drogerii i aptek, w których od 15 października zostaną wprowadzone godziny dla seniorów (10.00-12.00). W tym czasie inne grupy społeczne, w tym uczniowie i studenci, nie będą mogli robić zakupów.
Ponadto rząd zaleca maksymalne ograniczenie kontaktów dla osób nieaktywnych zawodowo pow. 70 r.ż. Dojdzie również do zaostrzenia zasad epidemicznych w domach opieki społecznej (DPS) i placówkach opiekuńczych.
Apeluję o pomoc dla seniorów. Wiemy, że są metody na ograniczenie epidemii: dystans, dezynfekcja, maseczka. Ten system wsparcia dla seniorów powinien obejmować organizacje pozarządowe – proszę o wspieranie osób starszych – zarekomendował w sobotę Prezes Rady Ministrów.
7 października w mediach społecznościowych pojawiła się grafika, według której od 20 października zajęcia w szkołach ponownie miałyby zostać zawieszone. Informację tę zdementowało Ministerstwo Edukacji Narodowej.
– Nie ma decyzji, aby od 20 października zawiesić wszystkie zajęcia stacjonarne w szkołach. Blisko 99 proc. szkół i placówek w Polsce pracuje stacjonarnie. Tylko w około 1 proc. prowadzone jest nauczanie zdalne lub mieszane. Ta grafika to fake news – brzmiał komunikat MEN wydany 7 października.
Dotychczasowe propozycje obostrzeń oraz zalecenia Ministerstwa Edukacji Narodowej dla dyrektorów szkół oraz placówek publicznych i niepublicznych w strefach czerwonych i żółtych wyglądają następująco:
– ustalanie czasu, w którym uczniowie poszczególnych klas będą mogli wejść do budynku,
– ograniczenie do minimum przebywania osób trzecich na terenie placówki,
– zakaz organizacji wycieczek szkolnych i wyjść grupowych,
– dezynfekcja dłoni przed korzystaniem z urządzeń i sprzętu szkolnego (zwłaszcza w szkołach o profilu zawodowym),
– wprowadzenie obowiązku zachowania dystansu między uczniami na korytarzach i w szatniach,
– obowiązek noszenia przez dzieci oraz pracowników szkoły maseczek ochronnych podczas zajęć lekcyjnych, a także osłona ust i nosa w przestrzeni wspólnej szkoły i pokojach nauczycielskich,
– ograniczenie rotacji uczniów między salami lekcyjnymi i przypisanie jednej sali do jednej klasy,
– organizacja zajęć wychowania fizycznego na otwartej przestrzeni terenu szkoły,
– obowiązek pomiaru temperatury ciała pracownika placówki termometrem bezdotykowym przy wejściu do szkoły (jeżeli ta wskazuje 38 stopni lub więcej, pracownik nie może podjąć pracy),
– obowiązek kontaktu z rodzicami bądź opiekunami dziecka wykazującymi objawy choroby (temperatura wskazująca lub przekraczająca 38 stopni) i izolacja ucznia do czasu odebrania go z placówki.
źródła: dorzeczy.pl, echodnia.eu, kobieta.onet.pl, polskatimes.pl, portalsamorzadowy.pl, twitter.com, wydarzenia.interia.pl