Pakiet finansowy dla Ukrainy jednym z głównych tematów narady ministrów finansów krajów UE

UE – Ukraina -pakiet finansowy Pakiet finansowy w wysokości 18 miliardów euro na przyszły rok dla Ukrainy to jeden z głównych tematów narady ministrów finansów unijnych krajów w Brukseli. Korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała przed kilkoma dniami, że Czechy kierujące teraz pracami Unii, naciskają na szybkie uzgodnienie planu i oczekują dziś wstępnej zgody. Komisja Europejska jeszcze w tym tygodniu ma przedstawić szczegóły. W sprawie przekazania Ukrainie finansowego wsparcia w przyszłym roku w formie niemal automatycznych, miesięcznych wypłat naciskały na Unię Stany Zjednoczone, które podobną pomoc już zaoferowały. Teraz Komisja Europejska przyznaje – „ważne jest zapewnienie przewidywalnego i regularnego finansowania, by zapewnić podstawowe funkcje państwa”. Rzeczniczka Komisji Veerle Nuyts potwierdziła, że chodzi o wypłatę od stycznia, co miesiąc 1,5 miliarda euro na najpilniejsze potrzeby. Ma to być wsparcie w formie wysoce preferencyjnych długoterminowych pożyczek z pokryciem kosztów odsetek. Nadal jednak unijne kraje nie porozumiały się w sprawie pomocy finansowej na ten rok. Z 9-miliardowego pakietu obiecanego w maju, Unia wypłaciła Ukrainie 6 miliardów euro. Wiele wskazuje na to, że zgody na wypłatę pozostałych 3 miliardów euro w tym roku już nie będzie. Powodem jest brak zgody co do gwarancji pożyczek. Obecnie głównym hamulcowym są Niemcy, które – jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia – chcą wyłączenia z całego systemu naciskając, by były to granty, a nie pożyczki i by uwzględnić pomoc finansową w przeszłości przekazaną Ukrainie. Większość krajów jest przeciwna i argumentuje, że nie tylko Niemcy wspierały finansowo Kijów. Z nieoficjalnych informacji Beaty Płomeckiej wynika, że jedną z propozycji jest włączenie niewypłaconych jeszcze 3 miliardów euro do przyszłorocznego18-miliardowego pakietu. Pieniądze będą albo pochodzić z unijnego budżetu na przyszły rok, ale konieczne byłoby wprowadzenie zmian, albo Unia pożyczy je na rynkach finansowych.IAR/Beata Płomecka/Bruksela/w kry

facebook
by e-smart.pl