OPIS Amerykanie: spotkanie D. Trumpa i W. Putina jest potrzebne
USA – Rosja – Ukraina – wojna – negocjacje Donald Trump tłumaczy nieobecność Władimira Putina w Turcji faktem, że on sam się tam nie pojawił. Mimo braku zgody Kremla na zawieszenie broni prezydent USA nie zapowiada żadnych sankcji wobec Rosji. Zamiast tego Biały Dom mówi o konieczności bezpośredniego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski naciskał na Władimira Putina, aby osobiście pojawił się na rozmowach w Turcji. O konieczności bezpośrednich negocjacji pomiędzy Rosją a Ukrainą mówił też Donald Trump. Gdy okazało się, że Władimir Putin nie przybędzie do Turcji, prezydent USA zmienił stanowisko. „Dlaczego miałby tam jechać, skoro ja nie jadę. Mówiłem, że on nie pojedzie, jeśli mnie tam nie będzie” – przekonywał. Niedługo potem sekretarz stanu Marco Rubio powiedział, że bezpośrednie spotkanie prezydenta USA z prezydentem Rosji Władimirem Putinem jest jedynym sposobem zakończenie wojny na Ukrainie. „Nic produktywnego nie nastąpi, dopóki ci przywódcy się nie zaangażują” – mówił. Marco Rubio poinformował, że jutro uda się do Stambułu na spotkania z ministrem spraw zagranicznych Turcji i delegacją ukraińską. Donald Trump od miesięcy grozi Rosji sankcjami. Mimo, że Władimir Putin nie przyjął amerykańskiej propozycji zawieszenia broni, prezydent USA żadnych sankcji nie wprowadził. Dziś w Stambule miały rozpocząć się rosyjsko-ukraińskie negocjacje. Zostały przesunięte na jutro. Będą to pierwsze bezpośrednie rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą od trzech lat. Pierwotnie liczono, że wezmą w nich głowy obu państw, ale ostatecznie nie dojdzie do spotkania Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina, bo ten drugi nie przyleciał do Turcji.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Marek Wałkuski/Waszyngton/w Wj