Nowe informacje o zamachowcu z Magdeburga
Niemcy – terroryzm Zamachowiec z Magdeburga od dziś w areszcie, a o nim samym pojawiają się kolejne informacje. Saudyjczyk, który w piątek zabił pięcioro uczestników jarmarku bożonarodzeniowego, już wcześniej przyciągał uwagę policji, ale nie został zakwalifikowany jako potencjalne zagrożenie. 900 euro za zakłócanie porządku publicznego. To największa kara, jaką dostał Taleb A., gdy mieszkał jeszcze w Meklemburgii Pomorzu Przednim, landzie graniczącym z północną Polską. Gdy zdobywał tam uprawnienia medyczne i były wątpliwości przy wydaniu dokumentów, groził z jednej strony samobójstwem, z drugiej, że zrobi coś na miarę Maratonu Bostońskiego. To było wkrótce po zamachu w USA, w którym zginęły trzy osoby, a ponad dwieście zostało rannych. Saudyjczyk dziesięć lat później usłyszał zarzuty podobne do tych z Bostonu – 5 zabójstw i 205 usiłowań zabójstwa lub ciężkiego uszkodzenia ciała.Niejasny pozostaje jednak powód działania 50-letniego lekarza, o czym mówił dziś szef federalnej policji kryminalnej Holger Münch. „Nie mamy żadnych przesłanek wskazujących na atak motywowany islamistycznie. Wręcz przeciwnie. Przygotowania do ataku wyglądały podobnie, jak w przypadku działań islamistów, ale mamy do czynienia z zupełnie inną motywacją i nietypowym sprawcą, który nie pasuje do znanego nam schematu” – powiedział Holger Münch. Saudyjczyk twierdzi, że jest przeciwnikiem islamu, podziela poglądy AfD, krytykuje też państwo niemieckie. I dlatego pojawiają się opinie, że być może dla Taleba A. celem byłą duża grupa Niemców, a związek jarmarku z chrześcijańskim świętem mógł być bez znaczenia.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/w Wj