„Nowa Trybuna Opolska”: Happeningiem w pociągach CMJW upamiętnia 78. rocznicę transportu Powstańców Warszawskich do Lamsdorf
„Nowa Trybuna Opolska” – Powstanie Warszawskie – jeńcy – Stalag 344 Lamsdorf – CMJW – akcja Pasażerowie pociągów Polregio na trasie Opole – Nysa i powrotnej mogą stać się uczestnikami happeningu, zorganizowanego przez Centralne Muzeum Jeńców Wojennych. Akcją „Tu byli” opolskie muzeum upamiętnia 78. rocznicę transportu powstańców warszawskich do Stalagu 344 Lamsdorf – Łambinowiece – i ich pobyt w nim. Dziennik regionalny „Nowa Trybuna Opolska” przypomina, że do obozu trafiło prawie 6 tysięcy powstańców – wśród nich ponad tysiąc kobiet i ponad 600 osób niepełnoletnich. Stanowili około jedną trzecią żołnierzy wziętych do niewoli przez Niemców po zakończeniu walk w stolicy. Zastępca dyrektora CMJW, doktor Renata Kobylarz-Buła powiedziała, że celem akcji społeczno-artystycznej jest – prócz upamiętnienia – przekazanie wiedzy o, na ogół pomijanych, losach powstańców po opuszczeniu Warszawy. Ma ona też pokazać, że odległy – jak się wydaje – temat Powstania Warszawskiego jest mocno związany z województwem opolskim. „Nowa Trybuna Opolska” przypomina, że transport do obozu Lamsdorf, czyli leżących na Opolszczyźnie dzisiejszych Łambinowic, odbywał się koleją – z Warszawy przez Ożarów, Częstochowę i Opole. Powstańcy zostali stłoczeni w bydlęcych wagonach, cierpieli głód, brud, robactwo i brutalne traktowanie. Renata Kobylarz-Buła wyjaśnia, że happening ma przypomnieć o trudach tej podróży. Kanwą jego scenariusza są relacje powstańców, w tym wspomnienia 15-letniej wówczas Barbary Lewandowskiej, pseudonim „Wirta”, późniejszej pisarki, pedagoga, autorki książek dla dzieci i redaktorki między innymi „Misia” czy „Świerszczyka”. Renata Kobylarz-Buła dodała, że Barbara Lewandowska, która była Powstańcem Warszawskim i jeńcem obozu w Lamsdorf, w „piękny sposób opisała zarówno swoje wrażenia, jak to, jak tęskniono za bardzo prostymi rzeczami, jak trudny był to czas”. „Kiedyś na Starówce na warcie o świcie kolega mówił mi, że już po wojnie będziemy bohaterami” – wspomina Barbara Lewandowska. „Jak będziemy szli, to będą nam rzucać kwiaty i bić brawo. To się nie spełniło, on zginął, ale jak jechałam w tym wagonie do obozu i nieznani ludzie podchodzili z darami – a kropla wody była wtedy bardzo cenna, a jabłko to już w ogóle pachniało całym sadem – to tak jakbym tę defiladę odbierała” – wspomina uczestniczka Powstania. Wicedyrektor CMJW powiedziała, że w odtworzeniu atmosfery dni sprzed 78 lat mają pomóc aktorzy opolskiego Teatru Ekostudio. Dwójka aktorów wciela się w rolę osób będących potomkami Powstańców Warszawskich, które odbywają sentymentalno-refleksyjną podróż. Przywołują w niej wspomnienia swoich bliskich. Wciągają w rozmowy i refleksje otoczenie, a więc pasażerów. Pomagają im w tym edukatorzy muzealni. Jutro (6.10) aktorzy i edukatorzy pojawią się w pociągu relacji Opole-Nysa, odjeżdżającym o 13:24 oraz Nysa-Opole, z godziną odjazdu 15:52. W piątek spotkać ich mogą pasażerowie pociągu, który odjeżdża z Opola do Nysy o godzinie 5:28, oraz pociągu relacji Nysa-Opole z godziny 7:51. Centralne Muzeum Jeńców Wojennych organizuje wydarzenie we współpracy ze spółką Polregio, opolskim Urzędem Marszałkowskim i Teatrem Ekostudio w ramach projektu „Wolność jest w nich. Powstańcy warszawscy 1944-2022”, sfinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach w Wieloletniego Programu Rządowego „Niepodległa” na lata 2017-2022. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/nto.pl & CMJW.pl/d jl/w Siekaj