Ministra kultury o dewastacji pomnika w Miednoje: niedopuszczalne

MKDiN-Hanna Wróblewska-Miednoje-Rosja-pomnik-dewastacja Niszczenie cmentarzy to barbarzyństwo – napisała ministra kultury i dziedzictwa narodowego o zdewastowaniu przez Rosjan pomnika polskich ofiar w Miednoje. „Zniszczenie polskich symboli narodowych – pomnika na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje na terenie Federacji Rosyjskiej – to kolejny akt wandalizmu miejsca pamięci i pochówku w ostatnim czasie. Wszelkie działania, których celem jest wykorzystywanie miejsc pochówku oraz miejsc o znaczeniu tożsamościowym w celach propagandowych jest niedopuszczalne” – podkreśliła Hanna Wróblewska w serwisie społecznościowym X. Ministra dodała, że państwa demokratyczne nie stosują przemocy względem tradycji. „Polityka pamięci i dbałość o nią to nie tylko szacunek do przeszłości, ale także troska o przyszłość” – podsumowała. Ministerstwo spraw zagranicznych domaga się od strony rosyjskiej przywrócenia pierwotnej wersji polskiego pomnika na Cmentarzu Wojennym w Miednoje. Resort dyplomacji stanowczo sprzeciwia się jego zniszczeniu. Z pomnika usunięto płaskorzeźby orderu Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939. Według polskiego MSZ za działanie odpowiada prokuratura obwodu twerskiego, która powołuje się na rosyjską ustawę o „upamiętnieniu Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej 1941-1945”. Ustawa ta ignoruje fakt, że druga wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 roku, a 17 września tego samego roku Związek Sowiecki zaatakował Polskę, współdziałając z hitlerowskimi Niemcami. Cmentarz w Miednoje to miejsce pochówku 6300 ofiar zbrodni katyńskiej – polskich oficerów, policjantów i urzędników rozstrzelanych przez NKWD w 1940 roku. MSZ odczytuje usunięcie symboli jako prowokację historyczną i polityczną, mogącą wpłynąć na atmosferę wokół zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce. Resort spraw zagranicznych zażądał od Rosji natychmiastowego przywrócenia pierwotnego wyglądu cmentarza oraz zapowiedział, że oczekuje reakcji ze strony Instytutu Pamięci Narodowej. „To kolejny dowód na brak szacunku współczesnych władz Rosji zarówno dla prawdy historycznej, jak i dla pamięci o ofiarach totalitaryzmu” – podkreślono w oświadczeniu. Do MSZ został wezwany rosyjski ambasador.Informacyjna Agencja Radiowa/X/IAR wcześn./w hm

facebook
by e-smart.pl