Minister rolnictwa o rynku nawozów w kolejnym sezonie
nawozy-rolnictwo-Kowalczyk Nie producenci rolni, a zakłady produkujące nawozy mają otrzymywać wsparcie z budżetu w celu redukcji cen swoich towarów. Szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk przypomniał, że takie działanie w swoim rozporządzeniu umożliwiła Komisja Europejska. Dodał, że rozwiązanie będzie korzystniejsze dla rolników w sytuacji chwiejnych cen surowców energetycznych, w tym gazu: „Dopłaty do nawozów przy cenach nawozów wynoszących 3-4 tysiące złotych byłyby akceptowalne. Jednak jeżeli cena wzrosłaby do 7-8 tysięcy złotych, ta wielkość dopłat dla rolników byłaby kompletnie niewystarczająca. Z tego powodu przymierzamy się raczej do tego, by stabilizować ceny przez pokrywanie strat zakładów oferujących w miarę stabilne ceny tego towaru” – wyjaśniał. Wicepremier zapowiedział, że w sprawach związanych z zaopatrzeniem w energię rolnikom pomagać będzie utworzona w połowie roku Krajowa Grupa Spożywcza: „Chcemy Grupę wykorzystywać nie tylko przy skupie surowców rolnych, ale i zaopatrzeniu rolników. KGS ma swoją rolę np. w zaopatrzeniu rolników w węgiel – tych, którzy mają produkcję warzyw pod foliami czy w szklarniach. Trwa proces akwizycji na rzecz Krajowej Grupy Spożywczej i różne elementy będziemy stosować na rynkach” – dodał minister. Do końca miesiąca zakończyć się ma wypłacanie środków dla rolników z tytułu dopłat do nawozów. W myśl obowiązującego rozporządzenia producenci rolni mają otrzymać dopłaty do nawozów, które zostały kupione od 1 września 2021 do 15 maja 2022 roku . Przewidziano 500 złotych dopłaty do każdego hektara użytków rolnych i 250 złotych dopłaty do każdego hektara łąk i pastwisk. Dopłata ma przysługiwać do 50 hektarów. IAR / #Fedusio/w dw