Kamala Harris o słowach Joe Bidena o „śmieciach”
USA – wybory – Harris – Biden – śmieci Kamala Harris powiedziała, że stanowczo odrzuca krytykowanie wyborców za to na kogo głosują w wyborach. W ten sposób wiceprezydent USA odniosła się do stwierdzenia prezydenta Joe Bidena, który w odniesieniu do zwolennika lub zwolenników Donalda Trumpa użył określenia śmieci. Gdy Kamala Harris wczoraj w Waszyngtonie wystąpiła z przesłaniem jedności Joe Biden komentował słowa, które padły na niedzielnym wiecu Donalda Trumpa, że Puerto Rico jest pływającą wyspą śmieci. „Jedyne śmieci, jakie widzę, to jego zwolennicy (ew. zwolennik), jego demonizacja Latynosów jest nie do przyjęcia i jest nieamerykańska” – powiedział Joe Biden. Biały Dom broni Bidena twierdząc, że mówił tylko o jednym zwolenniku Trumpa – komiku, który nazwał Puerto Rico wyspą śmieci. Jednak Kamala Harris całkowicie odcięła się o tego rodzaju retoryki. „Chcę, aby było jasne, że stanowczo nie zgadzam się z krytyką wyborców za to na kogo głosują w wyborach” – oświadczyła Harris. Wiceprezydent USA powtórzyła, że będzie współpracować ze wszystkimi – demokratami, republikanami i politykami niezależnymi. Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Wałkuski/Waszyngton/w md/