Jutro wybory prezydenckie w Korei Południowej
Korea Pd. – prezydent – wybory – zapowiedź Koreańczycy jutro wybiorą nowego prezydenta. Spośród sześciu kandydatów największe szanse ma wywodzący się z obozu liberalnego Lee Dze Mjun. Przedterminowe wybory zorganizowano po odsunięciu od władzy prezydenta Jun Suk Jeola, który pod koniec ubiegłego roku na krótko wprowadził w Korei Południowej stan wojenny. Zdaniem tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego – przekraczając swoje uprawnienia. Według ostatnich przedwyborczych sondaży Lee Dze Mjun może liczyć na ponad 49 procentowe poparcie. Kolejny kandydat – wywodzący się z obozu odsuniętego od władzy prezydenta – może liczyć aż na 13 procent mniej głosów. Kim Moon So na wiecu kończącym kampanię wyborczą jeszcze raz przeprosił naród za wprowadzenie przez byłego prezydenta stanu wojennego. Choć ten obowiązywał zaledwie kilka godzin i został uchylony w głosowaniu parlamentarnym, zapoczątkował okres chaosu na koreańskiej scenie politycznej i obniżenia wiarygodności kraju w oczach zagranicznych partnerów. Prowadzący w sondażach Lee Dze Mjun kampanię zakończył przed budynkiem parlamentu, który pół roku temu na rozkaz ówczesnego prezydenta miały szturmować siły specjalne. W Korei Południowej prawa wyborcze ma ponad 44 miliony osób. Zwycięzca zostanie oficjalnie ogłoszony we środę i ze względu na sytuację związaną z impeachmentem swego poprzednika, od razu obejmie obowiązki szefa państwa. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Tomasz Sajewicz /i mg/w dyd