Infrastruktura kolejowa ważna dla armii, eksperci apelują o dofinansowanie
kolej-infrastruktura-wojsko Infrastruktura kolejowa ważna dla armii, eksperci biją jednak na alarm. Obecnie kolej jest w takim stanie, że w razie konfliktu będzie „wąskim gardłem” dla wojska. „Od lat inwestycje w tory są na drugim miejscu, niestety, przed drogami” – tłumaczyRafał Leszczyński, członek zarządu Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. Ekspert przypomina, że po transformacji ustrojowej sieć kolejowa zmniejszyła się z 26 do 19 tysięcy kilometrów linii. W tym samym czasie dróg przybyło o 100 procent – z 200 do 400 tysięcy kilometrów. „Inwestycje w tory powinny być tak samo ważne, jak te drogowe” – dodaje ekspert. Wskazuje na to, że to kolej najlepiej sprawdzi się w czasie transportu oddziałów żołnierzy i ciężkiego sprzętu. Dobrze rozwinięta sieć kolejowa da wojsku przewagę i pozwoli na na przerzut wsparcia sojuszniczego na wschodnią flankę. Rafał Leszczyński uważa, że aby polskie połączenia kolejowe były wydajne i przydatne dla armii, muszą pilnie przejść modernizację. Aby było to możliwe, niezbędne są fundusze i ustawa, która zmieni obecny sposób finansowania inwestycji w sieć kolejową. Obecnie fundusz kolejowy ma ograniczone środki – w dodatku głównie unijne – i opiewa na dwa miliardy złotych rocznie. Dla porównania fundusz drogowy to około 23 miliardy złotych rocznie z różnymi źródłami pozyskiwania środków. Polska sieć kolejowa jest opisana w oficjalnych dokumentach sojuszniczych jako ważny element infrastruktury wojskowej. Polskimi torami w razie wojny będzie transportowane wsparcie dla wschodniej flanki NATO. Już teraz ponad 90 procent polskiej sieci kolejowej jest używane do wsparcia logistycznego Ukrainy. Pomoc wysyłana przez międzynarodową społeczność jest wysyłana głównie z wykorzystaniem kolei. O tym, jak ważne dla obronności są sieci kolejowe, wiedzą państwa bałtyckie. Trwa tam budowa Rail Baltica. To dostosowanie torów, które za czasów ZSRR zostały zbudowane na Litwie, Łotwie i w Estonii, do europejskich standardów. Dzięki temu Bałtowie będą połączeni – poprzez polskie sieci kolejowe – z resztą NATO. W razie kryzysu taka kolej pozwoli na błyskawiczny przerzut wojsk i na szybką ewakuację cywilów. Szacuje się, że dzięki inwestycji w Rail Baltica podczas działań wojennych będzie można w jeden dzień ewakuować niemal 150 tysięcy cywilów.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Drążkiewicz/w hm