Gruzińska prezydent odmówiła stawienia się w prokuraturze
Gruzja – prezydent – odmowa – prokuratura Prezydent Gruzji nie stawi się w prokuraturze na przesłuchaniu. Salome Zurabiszwili odrzuciła wezwanie organów ścigania, które prowadzą śledztwo w sprawie oskarżeń o sfałszowanie wyników wyborów. W sobotę Gruzini wybierali parlament. Oficjalnie wygrała rządząca partia Gruzińskie Marzenie. Jednak prezydent i opozycja nie uznali wyników głosowania i żądają powtórzenia wyborów.Trzy dni po wyborach CKW zwróciła się do prokuratury o zbadanie oskarżeń o sfałszowanie wyników głosowania. Prokuratura jako pierwszą chciała przesłuchać prezydent Salome Zurabiszwili. Ta jednak odmówiła. „Radziłabym organom ścigania zajęcie się swoimi obowiązkami, a nie wyrównywaniem rachunków z prezydentem. Powiem więcej, nasi partnerzy też teraz patrzą, czy prokuratura może być organem niezawisłym i bezstronnym” – stwierdziła Salome Zurabiszwili. „Jako prezydent będę kontynuować swoje obowiązki i nie zamierzam rozliczać się z nich przed prokuraturą” – dodała Zurabiszwili. Pani prezydent zauważyła, że wezwanie jej do prokuratury zbiegło się z wpisem internetowym byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który napisał, że prezydenta Gruzji trzeba „odsunąć i aresztować”.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Maciej Jastrzębski/w md/