Grenlandia czeka na turystów i otwiera nowe lotniska

Grenlandia – lotnisko – turystyka Grenlandia czeka na turystów i otwiera nowe lotniska. Pierwsze zostanie udostępnione pod koniec listopada i ma obniżyć koszt podróży na największą wyspę świata – pisze portal Polskieradio24.pl. Obecnie, by odwiedzić Nuuk, stolicę wyspy, podróż trzeba podzielić na przynajmniej dwa etapy. Latają tam wyłącznie małe śmigłowe samoloty, które na pokład mogą zabrać 35 pasażerów. Większe maszyny muszą zakończyć trasę w Kangerlussuaq, które ulokowane jest 319 km na północ od Nuuk. Zbudowane tam lotnisko powstało na bazie militarnego i regularnie obsługuje duże samoloty – obecnie jako jedyne na Grenlandii. Drugie znajduje się w Narsarsuq na południu wyspy. Ono także powstało jako baza wojskowa, ale obecnie duże maszyny obsługuje wyłącznie sezonowo. Flagowym przewoźnikiem wyspy jest Air Greenland, które operuje siedmioma samolotami De Havilland Canada Dash 8-200, popularnie nazywanymi Dash-8, oraz jednym Airbusem A330-800neo. Szerokokadłubowy odrzutowiec nie lata jednak do Nuuk, ponieważ pas startowy tamtejszego lotniska jest zbyt krótki i wąski. Po otwarciu nowego portu, pasażerowie będą mogli bez przesiadek dolecieć do między innymi Kopenhagi, która jest najczęstszym kierunkiem lotów Air Greenland. Oprócz nowego lotniska w stolicy, na kolejne lata zaplanowano uruchomienie jeszcze dwóch portów lotniczych – w Ilulissat i Qaqortoq na południu Grenlandii. Podróżni mają z nich korzystać w 2026 roku. Władze wyspy oceniają, że „nowy rozkład lotów nieuchronnie zmieni sposób podróżowania do i wokół Grenlandii, zmniejszając koszty i upraszczając logistykę”. Lot z Europy do Nuuk trwa nieco ponad cztery godziny, a ze wschodniego wybrzeża USA również cztery godziny. Więcej na ten temat przeczytać można na portalu Polskieradio24.pl.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/polskieradio24.pl/Przemysław Goławski/ #Zielenkiewicz/i mg/w dw

facebook
by e-smart.pl