Górski Karabach wyludniony i nikt nie chce tam mieszkać
Górski Karabach – wyludnienie – strach Od trzech dni nie istnieje nieuznawana na świecie Republika Górskiego Karabachu. Po wygranej przez Azerbejdżan wojnie z Armenią o ten obszar prezydent nieuznawanego Górskiego Karabachu Samwel Szahramanian podpisał dekret o rozwiązaniu struktur państwowych z dniem 1 stycznia. Niezależni obserwatorzy informują, że ten kaukaski rejon jest wyludniony i niewiele osób decyduje się na osiedlenie. Po wybuchu kolejnych starć między Armenią i Azerbejdżanem, z Górskiego Karabachu wyjechało tysiące ormiańskich rodzin. Tymczasowo znaleźli schronienie w Armenii. Politolog z Berlińskiego Centrum Carnegie Denis Kriwoszejew uważa, że przez długi czas ten obszar pozostanie wyludniony, bo Ormianie nie ufają zapewnieniom Baku o równym traktowaniu, a Azerowie jeszcze nie przywykli do powojennego staus quo. „Nikt tam nie wróci, a ci, którzy tam zostali, czyli około 50 osób, będą jedynie dożywać do śmierci, bo to głównie ludzie starzy, często sparaliżowani” – podkreślił ekspert Centrum Carnegie. Niezależni obserwatorzy zwracają uwagę, że Azerowie, którzy mogliby osiedlić się w Górskim Karabachu, wybierają sąsiednie rejony, a i to niechętnie, ponieważ boją się wznowienia działań zbrojnych.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej #Jastrzębski/i mg/w Wj