„Głos Szczeciński”: Świdwin przygotowuje się na przyjęcie myśliwców F-35; tam będą stacjonowały

„Głos Szczeciński” – Świdwin – lotnictwo – F-35 – baza Dziennik regionalny „Głos Szczeciński” pisze, że Świdwin w województwie zachodniopomorskim przygotowuje się na przyjęcie myśliwców F-35. Według zapowiedzi szefa MON, tamtejsza 21. Baza Lotnictwa Taktycznego będzie drugą bazą lotniczą polskich samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II. „Głos Szczeciński” przypomina, że pierwsze myśliwce spodziewane są na naszym niebie za około cztery lata. Podpułkownik Artur Kusztal, rzecznik prasowy 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie szacuje, że tyle też potrwa stworzenie dla nich bazy. „Jeśli komuś wydaje się, że samoloty przylecą i już, jest w błędzie. Stworzenie infrastruktury dla ich stacjonowania to jest wyzwanie” – podkreśla Artur Kusztal. „Głos Szczeciński” przypomina, że modernizacja bazy lotniczej w Świdwinie trwa od pewnego czasu. Zbudowano drogę łączącą płytę cargo z drogą kołowania. Wcześniej wojsko zleciło budowę na świdwińskim lotnisku gmachu wojskowej straży pożarnej. Koszt budowy przekracza 21 milionów złotych. Mirosław Majka, starosta świdwiński podkreśla, że obecności F-35 oznacza dla miasta i regionu „nie tylko wielomiliardowe inwestycje w infrastrukturę wojskową, drogową i mieszkaniową, miejsca pracy, ale przede wszystkim podtrzymanie 70-letniej tradycji świdwińskiej bazy lotniczej”. Burmistrz obecnie 16-tysięcznego Świdwina liczy na około 800 etatów związanych z obsługą samolotów. „Dodatkowo, przynajmniej na początku, będzie u nas sporo Amerykanów. Liczymy, że w mieście może przybyć 2-3 tysiące mieszkańców” – powiedział dziennikowi Piotr Feliński. Maciej Szopa, ekspert z branżowego portalu defence24.pl zwraca uwagę na strategiczny aspekt ulokowania bazy F-35 w północno-zachodniej Polsce. Wyjaśnia, że ma to znaczenie w obliczu zagrożenia atakiem ze wschodu. „W razie ataku rakietowego np. z obwodu kaliningradzkiego, załogi samolotów będą miały czas, aby poderwać swoje maszyny w trybie alarmowym. Ponadto baza w Świdwinie ochrania także pas nadmorski przed desantem czy atakiem hybrydowym oraz szlaki morskie do polskich portów” – dodał Maciej Szopa. „Głos Szczeciński” przypomina, że Świdwin „jest jedynym domem polskich samolotów bombowo-szturmowych radzieckiej produkcji SU-22. Z biało-czerwoną szachownicą lata kilkadziesiąt z ponad stu (łącznie z wersjami szkoleniowymi) kupionych w latach 80. XX wieku maszyn”. F-35 zastąpią poradzieckie MIG-29 i SU-22. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/gs24.pl/d jl/i pcz/w dyd

facebook
by e-smart.pl