Francja: sąd zdecyduje o politycznej przyszłości Marine Le Pen

Francja – M. Le Pen – proces W Paryżu zapadnie wyrok, który może znacząco wpłynąć na francuską scenę polityczną. Decyzja sądu może uniemożliwić liderce opozycji Marine Le Pen start w przyszłych wyborach prezydenckich. Założycielka nacjonalistycznej formacji Zjednoczenie Narodowe jest sądzona razem z innymi działaczami tej partii w sprawie fikcyjnego zatrudniania pracowników w europarlamencie. Wyroki usłyszy 25 byłych eurodeputowanych, ich asystentów i partyjnych działaczy Frontu Narodowego, nazywanego obecnie Zjednoczenie Narodowe. Unijne fundusze miały służyć do opłacania współpracowników, którzy w rzeczywistości pracowali w partyjnych strukturach we Francji i nigdy nie pojawiali się w Brukseli. Dla Marine Le Pen prokuratura zażądała grzywny w wysokości trzystu tysięcy euro oraz więzienia i zakazu pełnienia funkcji publicznych przez pięć lat. Decyzja sądu w sprawie jej startu w wyborach ma obowiązywać niezależenie od tego, czy dojdzie do złożenia apelacji. „Chodzi o pozbawienie Francuzów możliwości zagłosowania na kogo chcą. Prokuraturę interesuję tylko Marine Le Pen, wykluczenie jej z życia politycznego i zrujnowanie partii” – uważa liderka narodowców. Za dwa lata Marine Le Pen zamierza walczyć po raz czwarty w karierze o fotel prezydenta. Sondaże z ostatnich miesięcy pokazują, że jest faworytką pierwszej tury, a w drugiej może mieć szansę na zwycięstwo. Plan B to start obecnego szefa Zjednoczenia Narodowego, 29-letniego Jordana Bardelli. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Stefan Foltzer/w Wj

facebook
by e-smart.pl