Francja: kandydaci na premiera starli się w debacie telewizyjnej
Francja – debata – wybory parlamentarne Kandydaci na premiera Francji starli się w debacie telewizyjnej. Wzięli w niej udział obecny szef rządu Gabriel Attal, przedstawiciel radykalnej lewicy Manuel Bompard (czyt. Bąpar) i Jordan Bardella – szef nacjonalistycznej partii RN, która ma największe szanse na zwycięstwo w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Premier w ofensywie w obawie przed wyborczą porażki, liderzy opozycji punktują rząd – tak debatę podsumowali francuscy komentatorzy. Ostrą dyskusję wywołał najpierw temat zadłużenia kraju i reform społecznych. „Osoby w wieku od 30 do 60 lat, które pracują, powinny się was bać, bo czeka ich podwyżka podatków” – ostrzegał premier Attal, krytykując propozycje rywali. „Patrząc na Pana bilans, jest Pan w złym położeniu, by prawić kazania na temat gospodarki” – bronił się przedstawiciel lewicy Manuel Bompard, przypominając, że za rządów Attala dług publiczny osiągnął rekordowy poziom – trzy biliony euro. Do nerwowych wymian zdań doszło też podczas dyskusji na temat imigracji i propozycji narodowców dotyczącej wykluczenia osób z podwójnym obywatelstwem z kluczowych stanowisk w państwie. „Obrażacie je mówiąc, że nie są godne zaufania. Tamara – tak, ale Rachida – nie” – skrytykował premier Attal. „Jak słucham Pana argumentów, rozumiem, dlaczego prezydent próbował Pana zwolnić” – odparł lider narodowców Jordan Bardella. W debacie pojawiły się też kwestie ekologii, walki z przestępczością, oświaty i dostępu do usług publicznych. Zabrakło jednak czasu na poruszenie tematów międzynarodowych. Pierwsza tura wyborów parlamentarnych już w niedzielę, a druga – w przyszłym tygodniu, 7 lipca. IAR / Informacyjna Agencja Radiowa / Stefan Foltzer/ w kry