„Dziennik Zachodni”: wyludniają się miasta w Śląskiem; przyrost naturalny wszędzie ujemny, ale o różnej wielkości
„Dziennik Zachodni” – Śląskie – demografia – miasta – przyrost naturalny Gazeta regionalna „Dziennik Zachodni” alarmuje, że w ostatniej dekadzie ubyło 227 tysięcy mieszkańców województwa śląskiego. Z Narodowego Spisu Powszechnego wynika, że to najwięcej w skali kraju. Wyludniają się głównie duże miasta. Gazeta pisze, że Katowice między rokiem 2011 a 2021 straciły osiem procent mieszkańców – ich liczba z 310 tysięcy spadła do 285 tysięcy. Według prognoz do 2050 roku liczba katowiczan jeszcze spadnie o prawie 80 tysięcy. W Gliwicach spadnie z obecnych 176 tysięcy do ponad 135 tysięcy. Zmniejszy się także liczba mieszkańców Częstochowy. W latach 2002-2021 zmalała ona o 13,9 procent. Dziś Częstochowa ma ponad 215 tysięcy mieszkańców, a w 2050 roku będzie mieć ich 153 tysiące. Redaktor naczelny „Dziennika Zachodniego” Grzegorz Gajda jako jeden z powodów wyludniania się miast w Śląskiem wskazał ujemny przyrost naturalny, czyli fakt, że więcej osób umiera niż się rodzi. Grzegorz Gajda zwrócił uwagę, że najmniejsza różnica między liczbą narodzin i zgonów jest w mniejszych miastach regionu, takich jak Czeladź, Cieszyn, Myszków, Żywiec, Żory, Lubliniec, Mikołów czy Pszczyna. „Dziennik Zachodni” podaje, że największą różnicę między liczbą narodzin i zgonów zanotowano natomiast w ubiegłym roku w Katowicach, Częstochowie i Sosnowcu. Są to odpowiednio liczby -2356, -2188 i -2102.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/dziennikzachodni.pl/d jl/w hm