Czy rodzeństwo wychowuje?
prof. Andrzej Urbaniak
W procesie wychowania młodego człowieka niewątpliwie bardzo ważnym czynnikiem jest rodzaj więzi między rodzeństwem. Nie jest to sytuacja statyczna – inny charakter ma w okresie wczesnego dzieciństwa, inny w okresie dojrzewania, a jeszcze inny w okresie młodzieńczym.
Małe dziecko jest wnikliwym i niezwykle chłonnym obserwatorem starającym się jak najbardziej upodobnić swoje postępowanie do zaobserwowanego u starszych. Potrafi np. naśladować dorosłych, a także przejmować zwyczaje zaobserwowane podczas zabaw z rodzeństwem, sposób mówienia wraz z zasobem słów. Przy czym małe dziecko nie potrafi wartościować tych zachowań. Naśladuje postępowanie starszej siostry lub brata, również zaobserwowany sposób odnoszenia się do rodziców.
Dziecko obserwuje i naśladuje. Nie zawsze natychmiast, czasem dopiero wtedy, gdy znajdzie się w podobnej sytuacji. Kontakt z rodzeństwem pozwala więc na kształtowanie pewnych zachowań, np. na umiejętność rezygnacji z ulubionej zabawki. Na wczesnym etapie rozwoju są to drobne sprawy, ale w kontekście dojrzałego życia uczą zdolności zauważania potrzeb drugiego człowieka. Można powiedzieć, że wzrastanie z rodzeństwem (nawet jeśli to tylko jeden brat albo jedna siostra) pozwala na „przetrenowanie” wielu sytuacji typowych dla życia w społeczności dorosłych. Jeszcze lepiej, gdy rodzeństwa jest więcej. Wyniki badań psychologicznych potwierdzają bowiem pozytywny wpływ bogactwa odniesień osobowych w rodzinach wielodzietnych.
Wraz z wiekiem dziecka następuje polaryzacja zachowań i kształtowania postaw. Nie jest to już tylko naśladownictwo, lecz próba przejmowania świata wartości starszego rodzeństwa bądź jego odrzucenie. Przyjęcie wartości uznawanych przez rodzeństwo zależy nie tyle od uznania takiego samego systemu wartości, ile od siły więzi występujących między rodzeństwem. Oznacza to, że starszy brat lub siostra potrafią zachęcić młodsze rodzeństwo do przyjęcia zarówno pozytywnego, jak i negatywnego systemu wartości.
Warto też zwrócić uwagę, że wymiana wartości w procesie wychowania jest wzajemna, to znaczy, że młodsze rodzeństwo ma również wpływ na starsze. Wykształca się np. w naturalny sposób umiejętność opieki nad młodszymi dziećmi i ich obrony w sytuacjach zagrożeń.
Ważnym stymulatorem wzajemnego oddziaływania rodzeństwa jest postawa rodziców. Rodzice nierzadko stawiają np. dziecku dobre zachowanie brata lub siostry za przykład do naśladowania. Jest to naturalne, uwzględniając jednak uwarunkowania psychiczne młodego człowieka, może się zdarzyć, że skutek będzie odwrotny. Na przykład nastolatek, któremu rodzice zbyt natarczywie stawiają za wzór brata czy siostrę, może wybrać z pełną świadomością postawę wręcz przeciwną. Każdy młody człowiek potrzebuje bowiem indywidualnego traktowania, które uwzględni jego indywidualne cechy, uzdolnienia i uwarunkowania. Nie można chcieć stworzyć kopię osobowościową brata czy siostry.
A co z wychowaniem jedynaka? O ile wśród rodzeństwa pewne procesy wychowawcze zachodzą samoistnie, o tyle jedynactwo wymaga znacznie większego wysiłku wychowawczego ze strony rodziców. Chodzi o kształtowanie pozytywnych postaw w życiu społecznym, takich jak wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka, umiejętność współdziałania z rówieśnikami, zdolność wyboru, działanie dla wspólnego dobra itp. Poważnym uproszczeniem – często krzywdzącym – jest stwierdzenie, że jedynak to zawsze samolub, gdyż również te osoby potrafią być niezwykle otwarte i wrażliwe na drugiego człowieka oraz gotowe do pomocy. Zwykle świadczy to o wielkiej mądrości rodziców, którzy własnym przykładem i poprzez ukierunkowane działania potrafili wypełnić tę przestrzeń wychowawczą, która zwykle należy do rodzeństwa.
Autor jest pracownikiem naukowym Politechniki Poznańskiej, a także wykładowcą na studiach podyplomowych w zakresie wychowania do życia w rodzinie; ponadto autorem książek nt. wychowania i ekspertyz w tym zakresie dla Kancelarii Sejmu oraz Urzędu Pełnomocnika Rządu ds. Rodziny.
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com