Biskup T. Bronakowski krytycznie o postulacie handlu alkoholem w internecie
Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych biskup Tadeusz Bronakowski krytycznie odniósł się do postulatu handlu alkoholem w internecie. Związek Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego zaapelował o unormowanie sprzedaży alkoholu przez Internet argumentując m.in., że może to być szansą na przetrwanie pandemii COVID-19 dla małych i średnich przedsiębiorców. Biskup Tadeusz Bronakowski podkreślił, że „argumenty ekonomiczne nie mogą przeważać nad oczywistym dobrem osób, zwłaszcza młodych”.
„Ekonomia jest dla ludzi, a nie ludzie dla ekonomii. Zysk nie może być kryterium decydującym, zwłaszcza, że problemy alkoholowe są dla państwa ewidentną stratą ekonomiczną. Złotówka zysku to nie mniej, niż 3 złote strat. Zatem postulat uważam za całkowicie nieludzki i absurdalny. To propozycja wprost niegodziwa i niszcząca społecznie. Zwłaszcza wobec sytuacji pandemicznej, która część konsumentów skłania do zwiększonego spożycia i ,,samo – leczenia się” alkoholem. Mamy im to ułatwiać!? Przewiduję wiele negatywnych skutków przyjęcia takiej formy sprzedaży.”
Hierarcha zaznacza dalej, że: „Generalnie im dostępność większa, tym spożycie większe, a ostatecznie tym większe problemy alkoholowe różnego rodzaju. Jest to kanon nauk społecznych w tej sprawie. Proponowana forma sprzedaży internetowej znacznie zwiększa dostępność do napojów alkoholowych i powiększa ryzyka z tym związane. Przecież ci, którzy postulują takie rozwiązanie nie mają na celu zmniejszenia spożycia, ale liczą na jego wzrost, chcą na tym zarabiać. Wręcz zakładają zwiększenie spożycia.” – podkreśla. „Nie ma i nie będzie długotrwałego, mocnego, innowacyjnego rozwoju gospodarczego kraju bez trzeźwości jego obywateli, zwłaszcza czynnych gospodarczo, pracujących lub zarządzających pracą innych.” – dodaje przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
„Każdy małżonek, rodzic, kapłan, nauczyciel, przedsiębiorca, polityk, samorządowiec, dziennikarz, twórca kultury, każdy szlachetny i odpowiedzialny człowiek powinien pamiętać o tej fundamentalnej zasadzie, że im trudniejsza jest sytuacja, w jakiej się znajdujemy, im bardziej dotkliwe są skutki pandemii koronawirusa, z im większą próbą charakteru i człowieczeństwa przychodzi się nam mierzyć, tym bardziej radykalnie należy dbać o własną trzeźwość oraz o trzeźwość całego Narodu.”- wyjaśnia przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Postulat całkowicie utrudniałby zachowanie zapisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która wymaga, aby napojów alkoholowych nie sprzedawano osobom nieuprawnionym: nieletnim i nietrzeźwym, dodaje duszpasterz.
„Polska albo będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale” konkluduje bp Tadeusz Bronakowski.
.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Wosiek/ w sk
zdj. Pixabay.com