Białoruscy obrońcy praw człowieka: wstrzymanie transmisji Radio Wolna Europa osłabia front walki przeciwko dyktaturze
Białoruscy – Radio Wolna Europa – opozycja Białoruscy obrońcy praw człowieka zostali zaskoczeni rozporządzeniem prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa o odcięciu finansowania szeregu stacji radiowych i telewizyjnych, przede wszystkim Radia Wolna Europa i Radio Swoboda. „Od dziesięcioleci te rozgłośnie były głosem wolnego świata. Za czasów radzieckich słuchanie Radio Swoboda karano więzieniem” – powiedział Uładzimier Majeuski, działacz opozycji demokratycznej z Mińska. „W decydującym momencie historii oznacza to osłabienie frontu walki przeciwko dyktaturze na Białorusi i na całym świecie” – dodał. Aleh Łazouski, obrońca praw człowieka z Lidy, wyraził przekonanie, że Białoruś nie pozostanie bez prawdziwej informacji. „Nie wierzę, że powstanie pustka w przestrzeni informacyjnej. Spodziewam się, że wkrótce władze Stanów Zjednoczonych przekonają się, że istnienie tych wpływowych źródeł informacji jest niezbędne” Białoruska gałąź Radio Wolna Europa – Radio Swoboda – zostało utworzone w 1953 roku, w czasie zimnej wojny. Dziennikarze Radio Swoboda zawsze byli w centrum wydarzeń. Kilku z nich doznało obrażeń podczas tłumienia protestów społecznych przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Byli więzieni, torturowani i represjonowani. Białoruskie władze zlikwidowały redakcję Radia Swoboda w Mińsku. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/svaboda.org/#Val/w to/