Ambasador Finlandii w Polsce: nie widzimy, by kryzys na granicy z Rosją się kończył

Ambasador – Finlandia – Päivi Laine – Rosja – kryzys graniczny – wywiad Finlandia nie spodziewa się złagodzenia kryzysu migracyjnego na granicy z Rosją. Taką ocenę władz w Helsinkach przekazała w rozmowie z Polskim Radiem ambasador Finlandii w Polsce Päivi Laine. Od jesieni fińsko-rosyjskie relacje niemal całkowicie zamroził kryzys graniczny, wywołany przez Moskwę, która zainicjowała ruch migrantów z Azji i Afryki na granicę z Finlandią. Wykorzystując przejścia graniczne, próbują oni bez dokumentów wnioskować o azyl.W reakcji na działania Kremla rząd w Helsinkach podejmował decyzje o zamknięciu przejść granicznych. Obecnie wszystkie tego typu lądowe punkty są nieczynne do 14 stycznia. „Liczba tych ludzi nie jest bardzo duża, ale to nie jest najważniejsze. Tutaj nie chodzi o taką normalną imigrację czy o uchodźców, to jest akcja hybrydowa Rosji. Oni tutaj puszczają tych ludzi, oni ich wożą, bo to są miejsca bardzo odległe, na przykład przejście graniczne na północy. Tam prawie nic nie ma i ludzie potrzebują pomocy, żeby tam przybywać” – powiedziała ambasador Päivi Laine. Zdaniem rozmówczyni Polskiego Radia wywołanie kryzysu granicznego to po części reakcja Kremla na wejście Finlandii do NATO. Ambasador Päivi Laine oceniła, że działania Moskwy wpisują się w szerszy scenariusz ataków hybrydowych na wschodniej flance Sojuszu.”Oni w Rosji są bardzo niezadowoleni, że Finlandia dołączyła do NATO. To było coś, czego mogliśmy oczekiwać, że coś takiego [na granicy] będzie. Bo teraz jeśli tam, zimą, przy takich mrozach, pojawiają się ludzie na przejściach granicznych w Finlandii, nawet jeśli są zamykane, to wiadomo, że jest to bardzo niebezpieczne i to bardzo trudna decyzja. I nie wyobrażam sobie, by Finowie wtedy nie robili wszystkiego, by uratować życie tych ludzi” – tłumaczyła Päivi Laine. Jak relacjonowała, do tej pory w trakcie kryzysu granicę przeszło około tysiąca migrantów. Ponadto władze w Helsinkach podjęły decyzję o budowie płotu granicznego. Najpierw w trybie pilotażu na kilkukilometrowym odcinku granicy z Rosją wzniesiono ogrodzenie. „Staramy się teraz znaleźć strategiczne miejsca, gdzie płot może pomóc. Jest już budżet, jest plan, gdzie mamy budować te odcinki, ale całej granicy nie da się ogrodzić” – powiedziała Polskiemu Radiu ambasador Finlandii. Jak przypomniała, granica między Rosją a Finlandią to ponad 1300 kilometrów.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Darmoros/w dwi/

facebook
by e-smart.pl