A.Halicki (KO) o Ukrainie i rozmowach Trump-Putin
Sejm-KO-Ukraina-USA-Halicki O przyszłości i bezpieczeństwie Europa musi mówić jednym głosem – mówi europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki. Polityk odnosił się do ostatnich działań i zapowiedzi nowej amerykańskiej administracji na temat zakończenia wojny na Ukrainie. Donald Trump w środę zadzwonił do prezydenta Rosji i uzgodnił rozpoczęcie negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy. Potem rozmawiał z prezydentem Ukrainy. W ocenie Andrzeja Halickiego Europa powinna być silna i zwarta. Musi też w sposób kategoryczny stawiać pewne warunki. „To nie jest tak, że o sytuacji na naszym kontynencie można decydować ponad naszymi głowami, także jeżeli chodzi o Ukrainę” – zaznacza europoseł. Pokreśla, że to strony walczące będą decydować o warunkach pokoju. „Tutaj nie Trump będzie decydował, jaka będzie finalna konkluzja” – mówi. Zdaniem Andrzeja Halickiego, nie tylko Europa powinna mówić jednym głosem, ale również klasa polityczna w Polsce. Jak podkreśla, nasz głos jest dziś na arenie międzynarodowej bardzo potrzebny. Europoseł odniósł się w tym kontekście do zachowania polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy po wygranej Donalda Trumpa skandowali w Sejmie jego nazwisko, a niektórzy założyli czapki z napisem „Make America Great Again”. „Myślę, że jeżeli słyszą, że Rosja ma jakieś prawa w poszerzaniu swoich wpływów, mało tego, że Trump będzie temu procesowi sprzyjał, to czują się niesmacznie. Czy w związku z tym nastąpiła jakaś refleksja? Poczekajmy – zobaczymy” – powiedział. Sekretarz obrony USA wczoraj w Brukseli, gdzie odbywało się spotkanie ministrów obrony NATO, nie pozostawił złudzeń co do przyszłości polskiego wschodniego sąsiada. Pete Hegseth ocenił, że Ukraina nie ma co liczyć ani na przyjęcie do Sojuszu, ani na odzyskanie swojego terytorium w granicach sprzed 2014 roku. Z kolei wiceprezydent USA J.D.Vance w rozmowie z „Wall Street Journal” powiedział, że wysłanie wojsk amerykańskich na Ukrainę, jeśli Moskwa nie podejmie negocjacji w dobrej wierze, wciąż jest „na stole”. Ostrzegł Władimira Putina przed lekceważeniem rokowań. Dodał, że sankcje ekonomiczne również są możliwe. Wiceprezydent Vance bierze udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Jutro ma się spotkać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Naukowicz/i wg/w OK