Rzecznik prasowy spółki Pałac Saski: wszystkie nasze działania są zgodne z prawem
Pałac Saski – budowa – informacje Rzecznik prasowy spółki Pałac Saski, Sławomir Kuliński, powiedział, że wszystkie zamówienia są realizowane przez nią zgodnie z obowiązującym prawem i w reżimie ustawy Prawo zamówień publicznych. Podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik odniósł się do zarzutów posłów Koalicji Obywatelskiej Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, które przedstawili w Sejmie. Wskazywali, że wiceprezesem spółki, która przygotowała wystawę „Okruchy przeszłości”, jest bliski współpracownik byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, wicedyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii, który zasiada też we władzach siedmiu innych spółek. Sławomir Kuliński zaznaczał, że wykonawca wystawy na placu Piłsudskiego w Warszawie został wybrany zgodnie z przepisami. „Wystąpiliśmy do trzech firm, które legitymowały się zarówno doświadczeniem, jak i możliwościami do zrealizowania tej wystawy, wybraliśmy jedną – najtańszą” – podkreślił rzecznik. Przypomniał, że firma ta zrealizowała między innymi pawilon polski na EXPO w Szanghaju w 2010 roku oraz kampanię promocyjną „Miasto przyszłości”, wykonaną na zlecenie władz Wrocławia i prezydenta Rafała Dutkiewicza w 2013 roku. Jak dodał rzecznik spółki Pałac Saski, plenerowa wystawa wydrukowana została na ponad 700 metrach kwadratowych, teksty historyczne przygotowano w 4 wersjach językowych. Wystawa zawiera też wydruki 3D, zrealizowano również spot wideo. Sławomir Kuliński skomentował także sugestie posłów Koalicji Obywatelskiej, że spółka nie powinna korzystać z zewnętrznych wykonawców tego typu zamówień. „Te zarzuty są śmieszne, ciężko się do nich odnieść” – powiedział rzecznik. „Gdybyśmy mieli zatrudnić ponad tysiąc osób, zaczynając od fotografa, archeologów, konserwatorów, pracowników budowlanych, kupić drukarki wielkoformatowe czy sprzęt budowlany, to taka inwestycja kosztowałaby wielokrotność kwoty, która została zaplanowana w budżecie” – powiedział Sławomir Kuliński. „Każda złotówka w naszej firmie jest oglądana dwukrotnie z czterech różnych stron” – dodał rzecznik na konferencji prasowej. Wystawa „Okruchy przeszłości” składa się z wielkoformatowych plansz prezentujących przedmioty wydobyte podczas prac archeologicznych, jakie prowadzone były pod dawnym Pałacem Saskim w latach 2006-2008. Na wystawę wybrano zdjęcia 70 najważniejszych z 21 tysięcy znalezionych przez archeologów zabytków. Zdjęciom towarzyszy opowieść o historii zabudowań zachodniej pierzei placu Piłsudskiego – roli Pałacu Saskiego na przestrzeni dziejów, burzliwych przemianach społecznych i gospodarczych, jakie przetoczyły się przez ziemie polskie na przestrzeni wieków, a także o symbolicznym znaczeniu tego fragmentu Warszawy. Pałac Saski, który powstał po rozbudowie XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą dyplomacji. Po stłumieniu Powstania Warszawskiego Niemcy wysadzili budynki w powietrze, przetrwał jedynie Grób Nieznanego Żołnierza z fragmentem kolumnady. Pałac nie był już miejscem walk, obrócenie go w gruz było działaniem celowym.IAR/#Zielenkiewicz/i pcz/w Siekaj