Dobrostan można zdefiniować jako poczucie szczęścia. Jednym z największych wyzwań i pragnień współczesnego świata jest osiągnięcie zdrowia psychicznego i fizycznego. Dobrostan często bywa mylony z dobrobytem, który odnosi się jednak do rzeczy materialnych i kwestii finansowych. Co więcej, konsumpcjonizm – uznawany za dominującą obecnie postawę – często przyczynia się do ludzkiej samotności, depresji i egoistycznych postaw. By zrozumieć, czym jest dobrostan, warto zacząć od popularnej teorii Abrahama Maslowa, potocznie nazywanej hierarchią potrzeb. Według niej każdy z nas musi w pierwszej kolejności zaspokoić swoje podstawowe (fizjologiczne) potrzeby, takie jak głód, pragnienie czy sen. W praktyce oznacza to, że człowiek głodny nie będzie myślał o czerpaniu radości z życia czy szukał samorealizacji.
Obok zaspokojenia podstawowych potrzeb równie ważne pozostaje zdrowie, co dla wielu oznacza po prostu brak choroby. Tymczasem według Światowej Organizacji Zdrowia to zdecydowanie za mało. O w pełni zdrowym człowieku możemy mówić dopiero wówczas, gdy zachowane jest zarówno jego zdrowie fizyczne, jak również psychiczne, społeczne i duchowe. W każdym z tych aspektów kluczową rolę odgrywa system ochrony zdrowia : dostępność do niego oraz jakość kadr.
Jak wygląda rzeczywistość świata nastolatków? Na pewno inaczej niż świat, w którym dorastali nastolatkowie kilkanaście lat temu. Inne są możliwości, inne panują mody, inaczej rozwiązuje się problemy, pozyskuje informacje, młodzi mają inne zainteresowania. Obecnie młodzi – jak twierdzi dr. n. med. Bohdan T. Woronowicz, terapeuta uzależnień – interesują się zupełnie czymś innym. Skoro od małego mają styczność z nowymi technologiami, to na dobrą sprawę nie mogą bez nich żyć, są one ich codziennością i czymś oczywistym jak powietrze, którym oddychają. Dzisiaj także pozyskiwanie wiedzy stało się znacznie łatwiejsze. Kiedyś trzeba było zdobyć odpowiednią publikację, wyszukać potrzebne dane ukryte gdzieś wewnątrz książki, teraz wystarczy zadać pytanie wyszukiwarce, a w mgnieniu oka pojawi się odpowiedź. Dawniej więcej rzeczy trzeba było zapamiętywać, dziś praktycznie o niczym nie trzeba pamiętać, jak podkreśla Woronowicz. Informacje są dostępne na wyciągnięcie ręki, w razie potrzeby można ustawić sobie powiadomienia na tablecie czy smartfonie. Wreszcie też sposób myślenia, korzystania z życia i wiedzy oraz kanały komunikacji współczesnej młodzieży są zupełnie inne. Kiedyś żeby dowiedzieć się, co słychać u znajomych, należało spotkać się z nimi. Dziś wystarczy włączyć komunikator lub chociażby spojrzeć na konto znajomego na Facebooku.
Zmiany, których jesteśmy świadkami, ograniczają kontakty bezpośrednie i osobowe. Fizyczne bycie z drugim człowiekiem nie tylko nie jest potrzebne do komunikacji, ale czasem staje się wręcz zbędne. Ma to swoje dobre i złe strony, konieczna jest tu równowaga, zaś nieocenioną rolę mają do odegrania rodzice oraz nauczyciele. Młody człowiek od początku powinien uczyć się znajdowania czasu zarówno na kontakty bezpośrednie, jak i na te wirtualne. Niestety nie zawsze o to dbamy, a rodzice i nauczyciele nie pamiętają o tym lub nie zdają sobie sprawy z zagrożeń związanych z nowymi technologiami. Z pomocą może tu przyjść m.in. Fundacja Dbam o Mój Zasięg. Pamiętajmy, że coś, co uznajemy za narzędzie postępu i rozwoju, może być jednocześnie groźne. Roztropni rodzice dawkują swoim pociechom korzystanie z nowych technologii. Dziecko powinno ułożyć sobie relacje z rówieśnikami w taki sposób, żeby warunkiem jego akceptacji przez grupę nie było korzystanie lub niekorzystanie ze smartfona.
Nadmierne korzystanie z nowych technologii sprawia także, że młodzież obecnie bardzo mało się rusza, co z kolei przekłada się na problemy zdrowotne. Coraz częstsze wady kręgosłupa czy otyłość wśród młodych ludzi ściśle wiążą się z takim, a nie innym trybem życia. W tym zakresie także powinna być wypracowana równowaga, zaś za zaszczepienie w dzieciach zamiłowania do zdrowego stylu życia odpowiedzialni są przede wszystkim rodzice. Warto mieć świadomość, że styl życia wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne, ale i psychiczne dziecka.
Równowaga przekłada się na dobrostan, ten zaś na dobre funkcjonowanie w społeczeństwie. Szczęśliwy młody człowiek nie ucieka się do używek, uzależnień czy działań szkodliwych dla społeczeństwa (przemocy, kradzieży, wandalizmu). Mając poukładane życie i samoświadomość swojego postępowania, nie musi odreagowywać frustracji.
Źródła:
Woronowicz B., Uzależnienia, czyli niewola, https://www.tygodnikprzeglad.pl/uzaleznienia-czyli-niewola-rozmowa-dr-med-bohdanem-woronowiczem/
Jurkowska O., Tokarz T., Rodzice kontra nauczyciele – dlaczego tak trudno się dogadać?, https://www.juniorowo.pl/rodzice-kontra-nauczyciele-dlaczego-tak-trudno-sie-dogadac/
Fundacja Dbam o Mój Z@sięg, Co trzeci nastolatek uważa siebie za uzależnionego od mediów społecznościowych. Rodzice nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, https://eduhobby.pl/co-trzeci-nastolatek-uwaza-siebie-za-uzaleznionego-od-mediow-spolecznosciowych-rodzice-nie-zdaja-sobie-sprawy-z-zagrozen/
Autorka jest doktorem nauk społecznych, pedagogiem, psychologiem, mediatorem rodzinnym, terapeutą. Współpracuje z Archidiecezjaną Poradnią.
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com