Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną w sprawie kredytu we frankach szwajcarskich
skarga nadzwyczajna – frankowicze Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego w sprawie kredytu indeksowanego we frankach szwajcarskich. Kredytobiorca, który w 2008 roku otrzymał kredyt w wysokości blisko 600 tysięcy złotych, osiem lat później został wezwany do spłaty zadłużenia w wysokości miliona złotych. Jednak korespondencja w tej sprawie nie dotarła do adresata i została zwrócona do banku. Kredytobiorca o toczącym się wobec niego postępowaniu dowiedział się dopiero w wyniku czynności komornika. Pozwany podjął kroki zmierzające do uchylenia orzeczonego nakazu zapłaty, które okazały się nieskuteczne. Od prawomocnego orzeczenia Sądu Okręgowego we Wrocławiu została wniesiona skarga nadzwyczajna. „Jak wskazano w skardze sąd orzekający nie uwzględnił faktu, że pozwany jest konsumentem i że jako słabsza strona umowy zawieranej z profesjonalistą podlega ochronie, która w tym przypadku powinna polegać na weryfikacji czy dochodzone roszczenie nie narusza przepisów chroniących konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Tym samym pozwany został pozbawiony prawa do rzetelnego, sprawiedliwego rozstrzygnięcia wskutek istotnych błędów sądowych” – napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej W skardze podniesiono też, że sąd okręgowy wydał nakaz zapłaty nie zbadawszy w ogóle ważności umowy, do czego był zobowiązany z mocy prawa. „Doprowadziło to do wydania wyroku w oparciu o oczywiście nieważną umowę kredytu, z uwagi na zawarte w niej postanowienia sprzeczne z ustawą” – czytamy w oświadczeniu. Sąd Najwyższy uchylił w całości zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PK/d mile/ w zr