Na Alasce rosyjskie i amerykańskie służby będą chronić Putina

Rosja – Alaska – ochrona Putina Na Alasce Władimira Putina będą ochraniać rosyjska Federalna Służba Ochrony i amerykańska Secret Service. W Rosji w najwyższej gotowości będą czuwać oddziały rosyjskiej triady jądrowej, czyli systemu obejmującego pociski rakietowe na lądzie, okrętach podwodnych i bombowcach strategicznych. Moskwa obawia się prowokacji przeciwników polityki Kremla. Rosyjskie władze nie potwierdzają podjęcia specjalnych środków ochrony, ale część publicystów i ekspertów wojskowych rozważa najbardziej sensacyjne scenariusze. Rosyjskie media publikują ostrzeżenia przed możliwymi prowokacjami, które miałyby doprowadzić do zerwania rosyjsko – amerykańskiego szczytu. Jako potencjalnych prowokatorów wskazują: Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, przeciwników polityki Putina i przeciwników polityki Trumpa. „Gotowość bojowa rosyjskiej triady jądrowej osiągnie poziom nie widziany od czasów kryzysu kubańskiego” – stwierdził prokremlowski publicysta wojskowy Aleksandr Koc. Strefa bezpieczeństwa ma rozciągać się w promieniu co najmniej 500 kilometrów od miejsca spotkania. Według portalu „BLOKNOT” w trzech pierścieniach ochrony powietrznej będą wykorzystane amerykańskie i rosyjskie systemy rakietowe oraz samoloty. To niespotykana do tej pory sytuacja, gdy na terytorium Stanów Zjednoczonych rozmieszczone zostaną rosyjskie rakiety. Pierwszy raz, na taką skalę, dojdzie też do bezpośredniej współpracy rosyjskich i amerykańskich służb, a także oddziałów antyterrorystycznych.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej #Jastrzębski/i mm/w to/

facebook
by e-smart.pl