Serbia koniem trojańskim Chin w Europie

Chiny – Serbia – współpraca – manewry Serbia pierwszym w historii krajem kandydującym do Unii Europejskiej, który przeprowadzi manewry wojskowe z Chinami. Ćwiczenia rozpoczną się w najbliższych dniach. Belgrad – mimo deklaracji o chęci dołączenia do Unii – prowadzi politykę współpracy ze strategicznymi rywalami Wspólnoty – Chinami i Rosją. Państwo Środka coraz więcej inwestuje w Serbii. Ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich Marta Szpala podkreśla, że Chińczycy testują na Serbii wchodzenie na rynki państw unijnych, a połowa eksportu stamtąd do Chin to nieprzerobione rudy miedzi. „Tak naprawdę to kolonialna eksploatacja serbskich złóż. Dla Serbii relacje z Chinami to ważny element balansowania wpływów Unii Europejskiej” – mówi Polskiemu Radiu analityczka OSW. W Serbii od wielu miesięcy trwają antyrządowe protesty. Władze wykorzystują chińskie technologie do inwigilacji społeczeństwa. „Już nie po raz pierwszy jest tak, że to chiński sprzęt zostaje wykorzystany, żeby identyfikować ludzi, którzy biorą udział w protestach. Mamy kilka historii o nielegalnych podsłuchach czy przejmowaniu rozmów opozycyjnych grup” – dodaje Marta Szpala. Szczegóły manewrów „Peacekeeper 2025” trzymane są w tajemnicy. Odbędą się w Chinach. Wezmą w nich udział jednostki specjalne z Serbii i Chin.Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Tomasz Sajewicz/Denpasar/w hm

facebook
by e-smart.pl