Słowacja: zamachowiec na premiera stanął przed sądem
Słowacja – premier – zamach – proces Na Słowacji rozpoczął się proces Juraja Cintuli, który przed rokiem strzelał do premiera Roberta Ficy. Mężczyzna został oskarżony o atak terrorystyczny, za co grozi mu dożywocie. Obrona nie zgadza się z taką kwalifikacją czynu. Początkowo na mężczyźnie ciążył zarzut usiłowania zabójstwa z premedytacją. Juraj Cintula został wprowadzony do sądu w Bańskiej Bystrzycy w asyście uzbrojonych funkcjonariuszy służby więziennej. „Niech żyje wolna kultura, niech żyje demokracja” – wykrzykiwał przed wejściem. 72-letni emeryt, literat i działacz chciał dobrowolnie poddać się karze dwunastu lat więzienia. Prokuratura propozycję odrzuciła argumentując, że kwalifikacja prawna czynu uniemożliwia wymierzenie takiej kary. Zamachowiec podtrzymał swoje wcześniejsze zeznania, w których stwierdził, że chciał zranić Roberta Ficę, by zemścić się za politykę jego rządu. Nie spodobała mu się ingerencja polityków w instytucje kultury i media publiczne, a także wstrzymanie wojskowej pomocy dla Ukrainy. Premier Robert Fico nie wziął udziału w rozprawie. Jego pełnomocnik zadeklarował, że nie oczekuje od oskarżonego żadnego zadośćuczynienia.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Wojciech Stobba/Bańska Bystrzyca/i mm/w ska