Hiszpania: protesty hotelarzy

Hiszpania – Baleary- turyści Hiszpania, choć od lat należy do najchętniej odwiedzanych krajów Europy, tego lata może nie być tak gościnna jak zwykle. Turyści muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami na Ibizie, Majorce i Menorce. Na lipiec zapowiedziano strajk ponad 180 tysięcy pracowników hoteli, restauracji i klubów na Balearach. Związki zawodowe domagają się 16-procentowych podwyżek oraz skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin. Protesty mają odbyć się w pięciu terminach: 10, 18, 19, 25 i 31 lipca. Możeto oznaczać opóźnienia przy zakwaterowaniu, problemy z obsługą w hotelach i zamknięte lokale gastronomiczne. W wielu hiszpańskich regionach narasta również społeczny sprzeciw wobec masowej turystyki. W ostatnich tygodniach mieszkańcy Barcelony, Majorki i Ibizy wyszli na ulice, by zaprotestować – blokowali dostęp do plaż, pryskali turystów wodą z zabawkowych pistoletów i domagali się ograniczenia liczby odwiedzających. Na budynkach hiszpańskich miast coraz częściej pojawiają się hasła takie jak „dość” czy „turyści, wracajcie do domu”. Główne powody niezadowolenia lokalnych społeczności to rosnące ceny wynajmu mieszkań oraz uciążliwy hałas. Biura podróży już odnotowują wzrost liczby rezygnacji z wyjazdów do Hiszpanii, a część turystów rozważa alternatywne kierunki ― takie jak Portugalia czy Chorwacja. W zeszłym roku Hiszpanię odwiedziła rekordowa liczba 94 milionów zagranicznych turystów.IAR/Agnieszka #Zielińska/w fj

facebook
by e-smart.pl