UE – rosyjska gospodarka w gorszym stanie niż twierdzi Moskwa
UE-Rosja-Ukraina-koszty Rosyjska gospodarka jest w gorszym stanie niż twierdzi Moskwa. Przejście na tryb wojenny i sankcje Zachodu powodują, że sytuacja gospodarcza Rosji jest coraz gorsza. Tak wynika z raportu szwedzkiego instytutu, który dziś omówili ministrowie finansów unijnych krajów na spotkaniu w Brukseli. Rosja chwali się, że jej gospodarka rozwija się w szybkim tempie, z roku na rok opowiada o wzroście PKB. Mówi, że inflacja wynosi 10 procent. Skąd zatem stopy procentowe w Banku Centralnym Rosji na poziomie aż 21 procent? Odpowiedź – dane są sfałszowane. Zaniżanie inflacji podwyższa PKB. „Analiza podkreśla niewiarygodność rosyjskich danych. Rosyjska gospodarka nie radzi sobie także dobrze, jak sugerują oficjalne statystyki” – skomentował komisarz do spraw gospodarczych Valdis Dombrovskis. „Rosyjska gospodarka jest pod presją” – to z kolei komentarz ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Innymi słowy mit o sile rosyjskiej gospodarki upada. „Wiemy, że inflacja jest tam znacznie wyższa. Wiemy, że dochody z ropy stanowią malejący udział w ich budżecie. To znaczy, że więcej muszą ściągać z podatków, z firm, z obywateli” – dodał szef resortu finansów. Podkreślał, że Zachód powinien wywierać jeszcze większą presję sankcyjną na Rosję. Według ministra Domańskiego jest coraz większa wola państw członkowskich, by uderzyć jeszcze bardziej w Rosję i jej gospodarkę. Jutro ambasadorowie państw członkowskich mają wstępnie przyjąć 17-sty pakiet sankcji, a już mówi się o kolejnym. Wciąż też trwają dyskusje w Unii w sprawie konfiskaty zamrożonych aktywów Banku Centralnego Rosji. I choć coraz więcej państw skłania się ku temu, to nie ma jeszcze wymaganej jednomyślności.IAR/Beata Płomecka/Bruksela/w fj