Watykan: system alarmowy wykorzystano do informowania wiernych

Watykan – papież – wierni Nie wszyscy chętni dostali się do Bazyliki świętego Piotra, aby przy otwartej trumnie papieża Franciszka, złożyć hołd jego pamięci. W pewnym stopniu zawiodła organizacja. Postanowiono o godzinę skrócić możliwość ustawienia się w kolejce do świątyni. Wcześniej zamknięto bramki przed placem świętego Piotra – nie, jak planowano o 18:00, lecz o 17:00. Aby przekazać wiernym tę informację odpowiednio wcześnie, użyto SMS-owego systemu, który powiadamia zazwyczaj o zagrożeniach. Setki telefonów wiernych, zgromadzonych w Watykanie, zabrzmiały jednocześnie, co wzbudziło niepokój. Ponadto, choć w przekazanym w SMS-ach komunikacie informowano, że bramki na plac będą otwarte do 17:00, w rzeczywistości zamknięto je wcześniej. W tym chaosie wolontariusze obrony cywilnej, znajdujący się wokół Watykanu, wykrzykiwali do wiernych: „Spójrzcie na telefony”. Według służb, był to jedyny sposób, aby niemal w ostatniej chwili dotrzeć z informacją do tych, którzy planowali wieczorem wejść do świątyni. Użycie systemu IT-Alert do tego typu komunikacji wzbudziło kontrowersje. Jest to bowiem krajowy publiczny system ostrzegawczy, służący do informowania o nadchodzących zagrożeniach, jak ulewy i wichury, katastrofy jądrowe, sytuacje zagrożenia radiologicznego, poważne awarie w zakładach przemysłowych, czy zwiększenie aktywności wulkanów. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Urszula Rzepczak/i mm/w wk

facebook
by e-smart.pl