Rzecznik IPN o zgodzie na poszukiwania ofiar UPA w Ugłach

Poszukiwania – Wołyń – ofiary – Ugły Ukraina wydała zgodę na poszukiwania ofiar zbrodni UPA w miejscowości Ugły, prace zaplanowano na maj – podała Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie. Instytut Pamięci Narodowej wyjaśnia jednak, że to odpowiedź na prywatny wniosek aktywistki, podczas gdy prośby IPN nadal oczekują na zielone światło. Wiosną 1943 roku w Ugłach, w dawnym województwie wołyńskim, sotnia Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordowała ponad 100 Polaków. Wśród nich są członkowie rodziny Karoliny Romanowskiej i stąd jej wniosek. Rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz powiedział Polskiemu Radiu, że poszukiwaniami w Ugłach mają się zająć wyłącznie Ukraińcy. „Władze Ukrainy poinformowały o tym, że mają zaplanowane środki w swym budżecie i przy współpracy z przedsiębiorstwem komunalnym 'Dolja’ ze Lwowa będą prowadzić poszukiwania w Ugłach. Zatem nie jest tak, jak informują niektóre media, że to bezpośrednio strona polska otrzymała tę zgodę. Tę zgodę na same prace poszukiwawcze wydali Ukraińcy po to, by móc samemu te prace prowadzić” – wyjaśnił Rafał Leśkiewicz. Do dziś nie ma akceptacji wniosku IPN z 19 lutego dotyczącego poszukiwań ofiar w Ugłach. Na zgodę czeka też kilkadziesiąt innych próśb Instytutu. Rafał Leśkiewicz wyjaśnił, że 25 marca Karolina Romanowska była informowana przez IPN o gotowości do współpracy, jeśli wniosek Instytutu otrzymałby ukraińską zgodę. „Ta sytuacja jest trochę dziwna, biorąc pod uwagę toczące się rozmowy na poziomie rządowym, państwowym, w których to rozmowach uczestniczy także polski Instytut Pamięci Narodowej, gdzie ta kwestia w ogólnie nie była podnoszona, nie była w agendzie rozmów. (…) Ukraińcy, niezależnie od prowadzonych rozmów, podjęli taką właśnie decyzję. Zatem cieszy sam fakt, że jest jakaś zgoda i że będzie można rozpocząć jakieś prace poszukiwawcze, ale te prace będą prowadzili wyłącznie Ukraińcy” – powiedział rzecznik IPN. „Nareszcie dobra wiadomość” – tak na wpis Karoliny Romanowskiej o zgodzie na poszukiwania w Ugłach zareagował szef MSZ Radosław Sikorski. Rozmowy na temat kolejnych miejsc poszukiwań i ekshumacji toczą się w ramach utworzonej przez ministerstwa kultury Polski i Ukrainy Grupy Roboczej do spraw dialogu historycznego. „Mamy nadzieję, że w najbliższych dniach otrzymamy informacje o nowych zezwoleniach” – powiedział w środę w Programie Trzecim Polskiego Radia ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar. Natomiast pierwsza ekshumacja, po blisko 8-letnim moratorium wydanym przez Kijów, ma rozpocząć się 24 kwietnia w Puźnikach na Podolu. Chodzi o szczątki około 80 Polaków zamordowanych w 1945 roku przez UPA. Prace na miejscu będzie koordynować Fundacja Wolność i Demokracja z udziałem ekspertów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie oraz Instytutu Pamięci Narodowej.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Darmoros/w OK

facebook
by e-smart.pl