(OPIS) Prokurator: dokumenty odtajnione przez M. Błaszczaka i tak podlegały ochronie

prokuratura – M. Błaszczak – zarzuty Były szef MON w rządzie Zjednoczonej Prawicy Mariusz Błaszczak o 10.00 ma zostać przesłuchany w wydziale wojskowym warszawskiej prokuratury okręgowej. Śledczy chcą postawić politykowi zarzut w związku z odtajnieniem przez niego części planu wojskowego o kryptonimie „Warta”. Były minister obrony w trakcie kampanii wyborczej w 2023 roku upublicznił fragmenty treści planów obronnych Polski z 2011 roku czasów rządów PO-PSL. Mariusz Błaszczak utrzymuje, że miał prawo odtajnić informacje zawarte w planie „Warta”, ponieważ jest to dokument archiwalny. Były szef MON utrzymuje, że miał wręcz obowiązek pokazać opinii publicznej zapisy planu obronnego z czasów rządów PO-PSL, gdyż zakładał on obronę Polski w razie zagrożenia na linii Wisły. Wszystkie tereny na prawo od rzeki miały być – jak utrzymuje polityk PiS – stracone i poświęcone w ramach akcji obronnej. Innego zdania jest prokuratura. Prokurator major Marcin Maksjan powiedział Polskiemu Radiu, że plany – choć archiwalne – powinny pozostać dokumentami ściśle tajnymi. Śledczy, który będzie przesłuchiwać polityka, wyjaśnił, że nieaktualne dokumenty podlegają podobnej ochronie i ograniczonemu dostępowi jak aktualne plany. „Dokumenty planowania operacyjnego szczebla strategicznego to są najważniejsze dokumenty w państwie. Są one objęte najwyższymi klauzulami tajności, nawet gdy są przekazywane do archiwum. Więc podlegają takim samym rygorom i zasadom ochrony, jak te, które są w bieżącym użyciu” – podkreślił. Choć minister posiada kompetencje do podjęcia decyzji o zniesieniu lub zmianie klauzuli tajności, to może to uczynić wyłącznie po uprzednim uzyskaniu zgody osoby, która klauzulę tym dokumentom nadała. W tym przypadku do tego nie doszło. Dlatego według ustaleń wojskowej prokuratury okręgowej w Warszawie Mariusz Błaszczak naruszył przepisy. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego szefa resortu obrony w związku z odtajnieniem dokumentów złożył latem ubiegłego roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego generał Jarosław Stróżyk. Przed przesłuchaniem prezes PiS Jarosław Kaczyński i były szef MON Mariusz Błaszczak mają wypowiedzieć się dla mediów w trakcie briefingu prasowego. Będą im towarzyszyć sympatycy PiS oraz członkowie Klubów Gazety Polskiej. Ma być to też forma protestu przeciwko „upolitycznionemu wymiarowi sprawiedliwości”.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/OPIS/w Wj

facebook
by e-smart.pl