Lewica i PiS o rozmieszczeniu broni nuklearnej w Polsce
broń nuklearna-Andrzej Duda-USA Amerykańskie władze sceptycznie zareagowały na propozycję prezydenta Polski w sprawie rozmieszczenia nad Wisłą broni nuklearnej. Andrzej Duda w wywiadzie prasowym wezwał USA do jej rozlokowania. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance’a ocenił, że jestto mało prawdopodobne. Poseł Lewicy Tomasz Trela uważa, że Andrzej Duda zachował się w tej sprawie nieodpowiedzialnie. „Każda pomoc i każde wsparcie, które zwiększa bezpieczeństwo naszego kraju, odstrasza potencjalnego agresora jest potrzebna. Tylko, żeby to zrobić to trzeba to uzgodnić. Strona rządowa rozmawia z Francją, a rozumiem, że prezydent chciał rozmawiać ze Stanami Zjednoczonymi tylko te jego rozmowy szybko się zaczęły i niestety, jeszcze szybciej się skończyły” – tłumaczy poseł Lewicy. Postawy prezydenta bronią politycy Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że o takich sprawach trzeba mówić publicznie. Europoseł PiS Tobiasz Bocheński mówi, że rolą polskich polityków jest czynienie zabiegów zwiększających bezpieczeństwo Polski. „Naszym zadaniemjako polityków realizujących polską rację stanu jest postawienie naszych sojuszników czasem w tak niekomfortowej sytuacji, że muszą wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić coś co z naszego punktu widzenia jest dla nich najlepsze” – wyjaśnia Bocheński. Wiceprezydent USA JD Vance w wywiadzie dla Fox News powiedział, że decyzje o rozmieszczaniu broni atomowej trzeba podejmować bardzo ostrożnie, bo od tego zależy przyszłość ludzkości. „Nierozmawiałem z prezydentem [Trumpem] o tej konkretnej kwestii, ale byłbym zszokowany, gdyby poparł przeniesienie broni jądrowej dalej na wschód Europy” – stwierdził amerykański wiceprezydent.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fabisiak/i ad/w mmch