Jesienią ubiegłego roku trwała zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy. W grudniu do Sejmu trafiło 212 tys. podpisów Polaków popierających rozwiązania zaproponowane przez Komitet. Pierwsze czytanie projektu ustawy zostało zaplanowane na 6 marca. Instytut Ordo Iuris przygotował apel do posłów o sprawne procedowanie projektu oraz zachęca do kontaktowania się z parlamentarzystami w ramach akcji „Zadzwoń do posła”.

 

Projekt zakłada zobowiązanie szefa UKE do nałożenia na administratorów stron pornograficznych obowiązku wprowadzenia mechanizmów skutecznie weryfikujących wiek użytkowników. Serwisy, które się do tego nie zastosują, będą mogły być zablokowane przez dostawców Internetu oraz utracą dostęp do platform płatniczych. Podobne rozwiązania zostały już wprowadzone (lub trwają nad nimi prace) w USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech.

 

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w przeddzień pierwszego czytania projektu, Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty zaprezentował przeprowadzone w tym roku wyniki badań dotyczące postaw pełnoletnich Polaków wobec pornografii. Sondaż pokazuje, że 60 proc. ankietowanych w ogóle nie ogląda treści pornograficznych. Zdecydowana większość respondentów dostrzega też szkodliwość korzystania z pornografii. 77 proc. badanych wskazuje, że tego typu treści są szkodliwe dla młodzieży w wieku 15-17 lat. W przypadku dzieci między 10 a 14 rokiem życia jest to 88 proc., a jeśli chodzi o dzieci poniżej 10 roku życia szkodliwość oglądania pornografii zauważa 89 proc. ankietowanych. Zgodnie z badaniami, większość Polaków popiera rozwiązania takie, jak te, które proponuje obywatelski projekt ustawy o ochronie małoletnich przed treściami pornograficznymi w Internecie. Za wprowadzeniem obowiązku skutecznej weryfikacji wieku użytkowników portali pornograficznych opowiada się 77 proc. respondentów. Całość badań zostanie wkrótce opublikowana przez Fundację Mamy i Taty.

 

Podczas konferencji prasowej adw. Rafał Dorosiński z Zarządu Ordo Iuris wskazał na to, że obywatelski projekt ustawy stanowi ważne wsparcie dla rodziców, którzy nie chcą, by ich dzieci miały kontakt z pornografią

 

– Projekt jest wyrazem sprawiedliwości wobec dzieci, a więc tej grupy, która sama nie może się obronić. Jest on też wyrazem sprawiedliwości wobec rodziców, którzy mają prawo oczekiwać od państwa, że pomoże im ono ochronić ich dzieci przed tego typu zatrważającym zjawiskiem, tak samo, jak mają prawo oczekiwać wsparcia w obronie przed dostępem do alkoholu, hazardu czy innych używek – podkreślił prawnik.

 

Marek Grabowski natomiast mówił o zgubnych konsekwencjach oglądania pornografii dla poszczególnych osób i całych rodzin.

 

– Prowadzimy gabinet porad psychologicznych, z którego wiemy, jak potężne żniwo zbiera pornografia w przypadku najmłodszych pacjentów, ale też małżeństw, które rozpadają się, między innymi, a czasami głównie ze względu na uzależnienie, przede wszystkim mężczyzn, od pornografii. Dlatego z takim zapałem dołączamy do projektu i liczymy, że jutro parlamentarzyści zagłosują za tym, aby procedować go dalej – zaznaczył prezes Fundacji Mamy i Taty.

 

Do poparcia projektu wzywał posłów także Marcin Perłowski – dyrektor Centrum Życia i Rodziny.

 

– Może to być pierwszy rząd, który na poważnie podejdzie do tego problemu, z którym nikt nic nie robi. Przyjęcie projektu do dalszych prac jest konkretną szansą na zwiększenie ochrony dzieci i młodzieży w Polsce – zauważył.

 

Rafał Dorosiński odniósł się także do rządowego projektu mającego m.in. ograniczyć dostęp do pornografii dla małoletnich, nad którym trwają prace.

 

– Cieszy nas to, że także strona rządowa dostrzegła problem i przedstawiła swój własny projekt. Fakt, że w Sejmie znajdzie się projekt zarówno obywatelski, jak i rządowy, pokazuje, że jest to sprawa ponad podziałami politycznymi, która bardziej łączy niż dzieli – wskazał.

 

Link do video: https://www.youtube.com/live/Kfzi-KBudnc?si=cCVRvzmeRcd5e5fR

 

 

źródło: Ordoi Iuris/ Fundacja Mamy i Taty