Przy Willi Jasny Dom upamiętniono więzionych w niej Żołnierzy Wyklętych
Willa Jasny Dom- Żołnierze Wyklęci- Lech Parell W Willi Jasny Dom, w dawnej siedzibie Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego upamiętniono więzionych w tym miejscu żołnierzy niepodległościowego podziemia. W 1945 roku od lutego do października około tysiąca z nich było więzionych w piwnicach oraz przesłuchiwanych i torturowanych w pokojach Willi Jasny Dom. Podczas uroczystości Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell podkreślał, że to miejsce jest dziś przestrogą, by cierpienie Żołnierzy Wyklętych nigdy się nie powtórzyło. „Nasz testament Żołnierzy Wyklętych jest taki, że Polaka musi być silna, a nie rozbita, nie podzielona, rozczłonkowana, musimy odważni, twardzi, ale nie w wykrzykiwaniu buńczucznych haseł, ale w ciężkiej pracy, musimy być konsekwentni w działaniu dla Polski, to co Polskę osłabia powinno być odrzucone” – wskazywał szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W imieniu prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego jego doradca Jan Józef Kasprzyk podkreślał, że Żołnierze Wyklęci byli przewodnikami narodu w walce o niepodległość. Czyn zbrojny Żołnierzy Niezłomnych określił jako najdłuższe powstanie antykomunistyczne, które było wołaniem Polaków o prawo do wolności. „Mylą się ci, którzy i współcześnie starają się zrelatywizować powojenną historię Polski, mówiąc, że była to wojna domowa, że każdy w tym sporze o Polskę miał rację. Nie! Rację mieli oni, ci, którzy byli tu katowani także przez swoich współrodaków, nie mieli racji ci, którzy uważali, że trzeba tworzyć Polskę wedle modły sowieckiej, moskiewskiej” – podkreślił Jan Józef Kasprzyk. Prezes Willi Jasny Dom Marlena Piekarska-Olszówka przypominała, że ślady zbrodni bezpieki w piwnicach willi odkryto po 75 latach, 11 listopada 2000 roku. Na ścianach piwnicy odnaleziono wyryte na niej napisy: „Boże wyratuj”, „Jezus dopomóż”, czy „Bóg, honor, ojczyzna”. „To miejsce szczególnej pamięci dla pokoleń” – mówiła Marlena Piekarska- Olszówka. „Stoję tu dziś i bardzo państwa proszę o pamięć, sprawiedliwość i szacunek dla Willi Jasny Dom i ofiar reżimu komunistycznego” – wzywała Marlena Piekarska-Olszówka. Także wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w liście na uroczystość napisał, że dawna siedziba informacji wojskowej jest symbolem systemu totalitarnego narzuconego przez Związek Radziecki. Dodał, że ci, którzy nie złożyli broni przeciwko okupantowi stali się symbolem wiary o wolną Rzeczpospolitą, dla wielu z nich ta walka oznaczała cierpienie w miejscach kaźni, takich jak Willa Jasny Dom. „Próbowano przez lata wymazać ich z polskiej historii, ale prawda o ich poświęceniu przetrwała i dziś przywracamy ich pamięć” – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Życzył, by walka i odwaga Żołnierzy Wyklętych była dla wszystkich nieustanną inspiracją w służbie ojczyźnie. Uroczystości przy Willi Jasny Dom z udziałem weteranów, przedstawicieli Sejmu, Senatu, Instytutu Pamięci Narodowej rozpoczęły obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jędrzejczyk/w dyd