Rzecznik prokuratury o zarzutach dla M.Morawieckiego
Prokuratura – M.Morawiecki – zarzuty Mateusz Morawiecki usłyszał w prokuraturze zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków urzędniczych. Były premier składał dziś wyjaśnienia w stołecznej prokuraturze okręgowej. Jak powiedział rzecznik prokuratury Piotr Skiba, zarzuty postawiono na podstawie analizy dowodów w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych w roku 2020. Rzecznik wyjaśniał, że przekroczenie uprawnień przez Mateusza Morawieckiego polegało na wydaniu dwóch decyzji na podstawie „pozornego posiłkowania się ustawą covidową”. „Te decyzje polecały przygotowania do organizacji wyborów z pominięciem organów wyborczych – Państwowej Komisji Wyborczej oraz Krajowego Biura Wyborczego – dwóm podmiotom, czyli państwowemu przedsiębiorstwu Poczta Polska oraz Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych” – mówił Piotr Skiba. Rzecznik prokuratury powiedział, że na dzisiejszym przesłuchaniu Mateusz Morawiecki był z dwoma obrońcami. „Skorzystał ze swoich uprawnień, odmówił składania wyjaśnień, odpowiadania na pytania, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wnioski o zapoznanie się z materiałem dowodowym i wyraził chęć do ustosunkowania się do zarzutów po uzyskaniu uzasadnienia tych zarzutów oraz po zapoznaniu się z materiałami tego postępowania” – mówił Piotr Skiba. Niedoszłe korespondencyjne wybory prezydenckie w 2020 roku kosztowały 70 milionów złotych. Mateusza Morawieckiego obciążać mają zarówno ustalenia prokuratury, jak i sejmowej komisji śledczej do spraw organizacji wyborów korespondencyjnych.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./d kwi/i rr/w Siekaj