Redukcja złotych alg w Odrze zależy od nas
rzeki – złote algi -Odra Nauka może wspierać redukcje złotych alg w rzekach, ale skala problemu zależy od ich użytkowników. Nad możliwościami walki ze skutkami zanieczyszczeń rzek dyskutowano w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Szczególny nacisk kładziono właśnie na złote algi czyli inwazyjne glony rozwijające się w słonym środowisku wodnym. Co roku zakwit tych mikroorganizmów i wydalane przez nie toksyny zabijają ryby. Wiosną zeszłego roku wyłowiono ich blisko 3 tony – przypomina Dominik Dobrowolski, ekolog i koordynator akcji Czysta Odra. „Skażenie Odry to jest cały czas aktualny problem. Kanałem Gliwickim cały czas spływa solanka, rzekami nawet z Dolnego Śląska spływają ścieki, oczyszczalnie ścieków też zrzucają swoje nieczystości. Mamy ten kryzys, który się jeszcze pogłębia” – powiedział. Naukowym próbom zapobiegania kwitnięciu złotych alg trzeba pomóc prawem i zmianą podejścia przemysłu – uważa dr Maciej Modzel z wydziału chemii Uniwersytetu Wrocławskiego. „Jeśli idzie o zapobieganie kryzysom to przede wszystkim należy nie dopuszczać do takiej skali zanieczyszczenia. To może być za sprawą uszczelnienia prawa ale i skutecznej egzekucji już obowiązującego. Druga rzecz to jest też dbałość o poziom wody w Odrze czyli zapobieganie suszy” – dodał. W 2022 roku toksyczny zakwit złotych alg w Odrze doprowadził do padnięcia 250 ton różnych gatunków ryb.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Fedusio/d Pilecki/w dwi/