Wicepremier, szef MON W. Kosiniak-Kamysz: z nadzieją oczekujemy na współpracę z administracją Donalda Trumpa
MON-Władysław Kosiniak-Kamysz-Donald Trump Z nadzieją oczekujemy na współpracę z administracją Donalda Trumpa i gratulujemy nowemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych objęcia urzędu – mówił wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Polityk podkreślił, że polska strona jest przygotowana do wspólnych działań z nowym amerykańskim rządem i jest wiarygodnym partnerem dla Waszyngtonu. Zdaniem wicepremiera Polska spełnia wymagania Donalda Trumpa dotyczące członkostwa w NATO, w szczególności jeśli chodzi o wydatki na bezpieczeństwo. Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że w tym roku będzie to prawie 5 procent PKB. Poza tym – dodał wicepremier – Polska regularnie realizuje w Stanach Zjednoczonych duże zakupy militarne, co zwiększa jej bezpieczeństwo. Szef MON dodał, że kontaktuje się z przedstawicielami Donalda Trumpa od czasu jego wyboru na nowego przywódcę USA. „Zaproszenie do Polski dla nowego amerykańskiego sekretarza obrony jest otwarte” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że Polska może być dobrym pasem transmisyjnym jeśli chodzi o pomoc Stanów dla Ukrainy i współpracę z Kijowem. Wicepremier podkreślił, że Polska – w roli zaplecza logistycznego dla amerykańskich inwestycji na Ukrainie – może odegrać dużą rolę w polityce zagranicznej administracji Donalda Trumpa. Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że nasz kraj jest do tego dobrze przygotowany. Szef resortu obrony wyraził nadzieję, że amerykańska Polonia nie musi bać się deportacji po zapowiedziach Donalda Trumpa dotyczących zaostrzenia polityki migracyjnej. Zdaniem wicepremiera ta sytuacja przypomina tę w naszym kraju. Polska tymczasowo zawiesiła prawo do azylu, a także umacniania barierę na granicy z Białorusią. Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że obserwacja tych działań w naszym kraju przez przedstawicieli administracji Donalda Trumpa byłaby „ciekawym doświadczeniem”. Argumentował, że warto zwrócić uwagę na to, jak Polska bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo granicy i jak buduje Tarczę Wschód oraz systemy antydronowe. „To podobne myślenie do tego z USA” – podsumował szef MON. Obowiązki sekretarza obrony USA ma teraz pełnić Robert Salesses. Pozostanie na stanowisku do czasu, gdy kandydaturę Pete’a Hegsetha, którego prezydent Donald Trump wybrał na nowego szefa Pentagonu, zatwierdzi Senat USA.Informacyjna Agencja Radiowa/ #Drążkiewicz/d PL/w hm