Zatrucie tlenkiem węgla przyczyną tragedii w Kutnie
Kutno – tlenek węgla – zatrucie – zgon – dzieci – prokuratura Zatrucie tlenkiem węgla przyczyną tragedii, do której doszło w Kutnie. Wczoraj w jednym z domów odnaleziono zwłoki dwóch chłopców. Ich rodzice oraz kilkutygodniowy brat trafili do szpitala. Do zatrucia mógł doprowadzić wadliwie działający piecyk – mówi Polskiemu Radiu Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, prokurator Krzysztof Kopania. „Możemy stwierdzić, że prawdopodobną przyczyną tragedii był nieprawidłowy sposób funkcjonowania pieca gazowego zasilanego gazem z sieci miejskiej bądź też systemu odprowadzającego spaliny” – powiedział rzecznik. „Na ostateczne wnioski musimy poczekać. Dzisiaj na miejscu pracował będzie biegły z zakresu gazownictwa. Niewykluczone, że poprosimy także o pomoc w ustaleniu przyczyny specjalistę biegłego kominiarza” – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Prokurator Krzysztof Kopania wyjaśnia, że w dalszym ciągu jest gromadzony materiał dowodowy. „Przede wszystkim będziemy sprawdzać, czy instalacja została zrealizowana w sposób prawidłowy, czy prawidłowo działał piec gazowy, system odprowadzania spalin, czy realizowano przeglądy kominiarskie. Sprawdzone zostanie również w jaki sposób użytkowany był piec, czy dokonywano jego przeglądów, czy był serwisowany” – mówi Krzysztof Kopania. Wiadomo, że do zatrucia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Palące się w domu światło sąsiedzi widzieli jeszcze o 23.30. Następnego dnia policję zaalarmowali bliscy, którzy nie mogli skontaktować się z rodziną. „Po wejściu do domu okazało się, że 9-latek leży koło łóżka swoich rodziców” – powiedział Krzysztof Kopania. „Ci z kolei znajdowali się w łóżku wraz z niespełna miesięcznym synkiem. 12-latek został znaleziony w łóżku w swoim pokoju. Podjęto działania reanimacyjne, niestety były bezskuteczne w stosunku do dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat” – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Życiu najmłodszego z rodzeństwa nie zagraża niebezpieczeństwo. Jego stan jest określany jako stosunkowo dobry. Rodzice dzieci są w dalszym ciągu nieprzytomni. Ich stan zagraża życiu. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/d mw/w Siekaj