Podłaźniki, sianko i bielenie chat na Boże Narodzenie
NIKiDW – polskie tradycje świąteczne – E.Osińska-Kassa Wybielona chałupa, wigilia w reprezentacyjnej izbie – w Boże Narodzenie było wiele tradycji w dawnej Polsce. Jak mówi Elżbieta Osińska-Kassa, dyrektorka Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi, na wigilijnym stole musiał być biały, lniany obrus, a pod nim sianko: „Jeżeli chodzi o inny wystrój, który nam się kojarzy nieodłącznie teraz ze świętami Bożego Narodzenia, to jest choinka. Choinka tak na prawdę pojawiła się dopiero pod koniec XVIII wieku i u nas była najpierw w domach mieszczańskich i szlacheckich. Na wieś zawitała w wieku XIX, a w niektórych miejscowościach dopiero na początku XX wieku” – wyjaśnia etnografka. Przed choinką były podłaźnik, podłaźniczka, czyli czubek drzewa iglastego, zawieszony u powały, czyli pod sufitem.Dekorowano go ręcznie robionymi w domu ozdobami ze słomy i bibuły. Podłaźnik dekorowano także darami z sadu, jabłuszkami i orzechami. W wigilię od rana gospodarz znosił do izby żelazne narzędzia, które umieszczał pod stołem. Miały one gwarantować powodzenie w kolejnym roku. Dla powodzenia i urodzaju rozrzucano także na podłodze słomę. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Depczyńska/i hk/w fj