PKW podejmie decyzję w sprawie sprawozdania finansowego PiS

PKW – decyzja – sprawozdanie finansowe PiS dokumentacja Do południa Państwowa Komisja Wyborcza ma zdecydować o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak zarządził, że decyzja zapadnie w trybie obiegowym. W ubiegły poniedziałek, to jest 16 grudnia, Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania komitetu PiS. Za – było pięciu sędziów, czterech – przeciwko. Komisja odroczyła obrady „do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej Izby”. 11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła skargę Prawa i Sprawiedliwości na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 roku. Po ogłoszeniu decyzji rzecznik SN Aleksander Stępkowski mówił, że PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS. 29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Partia Jarosława Kaczyńskiego zaskarżyła decyzję PKW do Sądu Najwyższego. Skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która badała skargę PiS, jest podważany przez rząd i członków PKW, bo zasiadają w niej tzw. neosędziowie. Mimo to, PKW uznawała w ostatnich tygodniach orzeczenia wydane w izbie kontroli SN. Dotyczyło to ostatecznego uznania sprawozdania finansowego Konfederacji Wolność i Niepodległość za wybory parlamentarne w 2019 roku. Wówczas to Konfederacja po raz pierwszy dostała się do Sejmu i otrzymała subwencję. Sąd Najwyższy przez 4 lata zajmował się skargą Konfederacji na decyzję PKW z 2020 roku o odrzuceniu sprawozdania tej partii za 2019 rok. W rezultacie 4 września 2024 SN uznał skargę, a PKW 18 listopada przyjęła sprawozdanie Konfederacji. W podobnej sytuacji znalazło się Porozumienia Jarosława Gowina, które również odwołało się do SN od decyzji PKW, i SN uznał, że PKW źle oceniła rozliczenie wyborcze. Państwowa Komisja Wyborcza na początku grudnia 2024 przyjęła sprawozdanie ugrupowania. W wypadku Konfederacji i Porozumienia Jarosława Gowina sprawy trwały kilka lat, ponieważ SN rozpatrywał skargi na podstawie przepisów o partiach politycznych. Nie określają one terminu, w którym SN musi zająć się daną skargą. Z kolei w wypadku skargi na decyzję PKW z sierpnia 2024, która kwestionowała wydatki PiS w wyborach 2023 roku, SN działał na podstawie przepisów Kodeksu Wyborczego. Ten nakazuje rozpatrzenie uchwały PKW maksymalnie w ciągu 60 dni.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/E.Porycka/dok.

facebook
by e-smart.pl