„1025 Narodziny Królestwa” – wystawa na 1000. pierwszej polskiej koronacji

Muzeum Historii Polski – „1025 Narodziny Królestwa” – wystawa Światowej klasy zabytki sztuki złotniczej z królewskiego skarbca Piastów, srebrna puszka z relikwiami świętego Wojciecha, srebrny kielich „królewski” z Trzemeszna czy wysadzany rubinami, szafirami i perłami diadem płocki, to niektóre ze skarbów, które można zobaczyć w Muzeum Historii Polski. Od jutra można oglądać najnowszą czasową wystawę „1025. Narodziny Królestwa”. To pierwsze z serii wydarzeń kulturalnych organizowanych w Polsce z okazji 1000. rocznicy koronacji pierwszego polskiego króla. Wyjątkowy zestaw ponad pięciuset wczesnośredniowiecznych eksponatów, tworzy unikalną opowieść o korzeniach naszego państwa – mówił współkurator wystawy doktor Tomasz Borowski. „Dużo cennych eksponatów takich, które do Warszawy przyjeżdżają bardzo rzadko. Skarby z Katedry Gnieźnieńskiej, jedna z najstarszych polskich koron, najstarsze złotnictwo romańskie, także cenna archeologia, która jest bardzo rzadko wystawiana na widok publiczny, na przykład łuski rybie, które mają około tysiąc lat” – przypomniał doktor Tomasz Borowski. Wystawa zabiera w podróż po wczesnośredniowiecznej Polsce: krainie warownych grodów, zasobnej w lasy, jeziora, rzeki i mokradła. Dawne zwyczaje współistniały tam z wziętymi z zewnątrz tradycjami chrześcijaństwa i świata śródziemnomorskiego – przypomniała współkuratorka wystawy Agnieszka Leszkowicz. Pretekstem utworzenia wystawy jest tysiąc lat od koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski. „Bardzo nam zależało, aby równorzędnymi bohaterami tej opowieści stali się zwykli mieszkańcy Królestwa. Dlatego ta wystawa łączy zarówno drogocenne przedmioty, jak na przykład kielich „królewski” z Trzemeszna, denary koronacyjne i egzemplarz ‘Princes Polonie’ z takimi zupełnie zwykłymi, codziennymi. Z ciekawszych to na przykład zachowany w całości szkielet konia czy makroszczątki roślin” – wskazała Agnieszka Leszkowicz. Ponad 200 lat po koronacji Bolesława Chrobrego, idea Polski jako królestwa odegrała kluczową rolę w budowie poczucia wspólnoty, pomimo głębokich podziałów politycznych – przypomniał dyrektor Muzeum Historii Polski Marcin Napiórkowski. „Tak aktualnej wystawy dawno nie widziałem w muzeum historycznym. To jest wystawa, która dotyka kwestii klimatu, związków człowieka z przyrodą, która każe nam zadać pytanie, w jaki sposób naród kształtuje się jako wspólnota i co zrobić, aby ta wspólnota przetrwała jednego charyzmatycznego władcę. Była czymś trwalszym niż zmiany na górze” – mówił dyrektor Muzeum Historii Polski Marcin Napiórkowski. Opowieść o piastowskim królestwie pomieszczona jest w 5 przestrzeniach. Narrację uzupełniają stanowiska interaktywne, w tym zapachowe i dotykowe, a także multimedia, odsłuchy i infografiki. Wśród drogocennych średniowiecznych przedmiotów znajdą się także: złoty pierścień z topazem odnaleziony w podziemiach katedry gnieźnieńskiej, cenne tkaniny, takie jak ornat z Kwieciszewa i ozdobne manuskrypty, jak zapisany złotymi zgłoskami XI-wieczny Codex Pretiosus. Ze względu na historyczne znaczenie bezcenne przedmioty będzie można zobaczyć na wystawie „1025. Narodziny królestwa” do 29 grudnia w Muzeum Historii Polski na warszawskiej Cytadeli. W styczniu nastąpi częściowa zamiana eksponatów. Cała wystawa potrwa wtedy do czerwca. Współorganizatorami wystawy są Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej i Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Patronem medialnym jest między innymi Polskie Radio.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Wosiek/w dwi/

facebook
by e-smart.pl