Niemieckie gratulacje dla D. Trumpa

Niemcy – USA – wybory Niemieccy politycy pogratulowali Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich, a potem ogłosili koniec koalicji rządowej. Gabinet Olafa Scholza i opozycja twierdzą, że wobec zmiany za Atlantykiem potrzebne jest w Niemczech silne działanie. Pierwsza fala gratulacji była do przewidzenia. Olaf Scholz zapewnił, że Niemcy i Stany Zjednoczone pozostaną partnerami. Szefowa dyplomacji Annalena Baerbock podobnie, dodała jedynie zastrzeżenie. „Przy czym, jak w każdym dobrym partnerstwie, tam, gdzie są polityczne różnice, ważna jest szczera i intensywna komunikacja” – wskazała Bożego błogosławieństwa życzyła nowemu amerykańskiemu prezydentowi szefowa AfD Alice Weidel. A potem przyszła bomba – kanclerz wyrzucił z rządu liberałów, argumentując to między innymi wynikiem wyborów za oceanem, bo w nowej sytuacji potrzebny jest silna władza, a nie skonfliktowany rząd. „W USA wygrał właśnie wyraźnie Donald Trump, czego mu dziś pogratulowałem. Dla mnie, niemieckiego kanclerza, jest oczywiste, że będę wzorcowo pracował z przyszłym amerykańskim prezydentem. Szczególnie w niepewnych czasach ważne są stosunki transatlantyckie. Jedno jest jasne: Musimy trzymać się razem w Europie bardziej niż kiedykolwiek. Razem nadal inwestujemy w nasze bezpieczeństwo i siłę” – dodał. Olaf Scholz zapowiedział na styczeń głosowanie wotum zaufania, a ewentualne wybory – na marzec.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/w Wj

facebook
by e-smart.pl