Serbia: po wypadku w Nowym Sadzie troje rannych nadal w krytycznym stanie
Serbia- katastrofa budowlana- ranni Po piątkowym zawaleniu się dachu na dworcu kolejowym w serbskim Nowym Sadzie trzy ranne osoby nadal są w krytycznym stanie. W śledztwie dotyczącym odpowiedzialnych za tę katastrofę coraz mocniej pojawiają się wątki węgierskie i chińskie. W katastrofie, w której zginęło czternaście osób, ranne zostały trzy osoby. Wszystkie nadal przebywają w szpitalu i wszystkie według dzisiejszego komunikatu lekarzy pozostają w krytycznym stanie. Ich obrażenia są rozległe, lekarze byli zmuszeni do kilku amputacji. W Nowym Sadzie kończy się dziś trzydniowa żałoba. W mieście a także w stołecznym Belgradzie odbywają się manifestacje domagające się ukarania winnych. Serbskie władze zapewniają, że odpowiedzialność za wypadek poniosą wszyscy winni. Opozycja domaga się dymisji ministra budownictwa. Nie znamy na razie odpowiedzi, dlaczego podczas ostatniego remontu daszek przy wejściu do budynku nie był remontowany. Budynek odnawiało chińskie konsorcjum, które remontuje również trasę kolejową do Belgradu, zaangażowane jest także w budowę szybkiej kolei Budapeszt – Belgrad. Okazuje się, że nadzorcą prac remontowych była firma, której właścicielami są Węgrzy. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr #Piętka/w pbp