Kolejne kontrowersje po wypowiedzi Donalda Trumpa

USA – wybory – Donald Trump – Liz Cheney Kolejna kontrowersyjna wypowiedź Donalda Trumpa na finiszu kampanii wyborczej. Były prezydent powiedział, że jego przeciwniczka polityczna Liz Cheney powinna zostać postawiona przed plutonem egzekucyjnym by odczuć czym jest wojna. Cheney odpowiedziała, że Trump po raz kolejny pokazał dyktatorskie skłonności. Retoryka wyborcza Donalda Trumpa od dawna jest pełna przemocy. Trump mówi o przeciwnikach politycznych jako o wrogach i kanaliach. Wczoraj określił byłą republikańską członkinię Kongresu Liz Cheney mianem podżegaczki wojennej. „Jest radykalnym jastrzębiem wojennym. Postawmy ją przed karabinami, dziewięcioma lufami strzelającymi do niej. Zobaczmy, jak się czuje, kiedy broń jest wycelowana w jej twarz” – powiedział. W odpowiedzi Liz Cheney stwierdziła, że w taki sposób dyktatorzy niszczą wolne narody. „Grożą śmiercią tym, którzy wystąpią przeciwko nim. Nie możemy powierzyć naszego kraju i naszej wolności małostkowemu, mściwemu, okrutnemu, niestabilnemu człowiekowi, który chce być tyranem” – napisała na portalu X. Cheney wezwała republikanów, by wznieśli się ponad różnice polityczne i zagłosowali na Kamalę Harris. Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Wałkuski/Waszyngton/w md/

facebook
by e-smart.pl