Rosja została zmuszona do ukrywania okrętów floty czarnomorskiej

Rosja – flota czarnomorska – konieczność dyslokacji Ukraina zmusiła Rosję do ukrywania okrętów floty czarnomorskiej. Nękanie agresora atakami dronów, niszczenie jednostek cumujących w rejonie okupowanego Krymu i ostrzał rosyjskich baz, zmusiły Moskwę do dyslokacji floty. Według niezależnych serwisów internetowych i analityków, część okrętów stacjonujących w okupowanym przez Rosjan Sewastopolu została przerzucona do Noworosyjska, który znajduje się w granicach Rosji kontynentalnej. Rusłan Lewijew z Conflict Intelligence Team podkreśla, że proces dyslokacji floty czarnomorskiej trwał prawie 2 lata. Rosjanie stopniowo, tracąc kolejne okręty dochodzili do sytuacji, w której tylko ukrycie jednostek i odsunięcie ich poza zasieg ukraińskich rakiet może uratować flotę. Ukraińcom teraz będzie trudniej niszczyć okręty agresora, ale za to pokazali efektywność swojej broni. – „Oni zademonstrowali, że bezzałogowe kutry, to poważne zagrożenie, które może przysporzyć bardzo wiele problemów, wydawałoby się dużej flocie jaką jest flota czarnomorska” – wyjaśnia w rozmowie z telewizją Deszcz analityk wojskowy. W jego ocenie, rolą czarnomorskiej floty było blokowanie portów Odessy, Mikołajowa, żeby Ukraina nie mogła eksportować zboża. I jeśli zadaniem Ukraińców było zapobieżenie temu poprzez odpędzenie rosyjskich jednostek, to się udało. -„Efekt jest może o mniejszym znaczeniu wojskowym, ale gospodarczym na pewno” – stwierdził Rusłan Lewijew. Już wcześniej analitycy wojskowi zwracali uwagę, że Rosja nie ma możliwości szybkiego uzupełniania strat poniesionych na Morzu Czarnym. Turcja nie przepuszcza z Morza Śródziemnego jednostek wojskowych, a kanałami i rzekami Rosjanie nie są w stanie przeprawić nowych okrętów ze stoczni położonych w innych rejonach kraju. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Maciej Jastrzębski/w fj

facebook
by e-smart.pl