A. Leo o umowach zawartych między TVP i Polsatem

Aleksandra Leo-Polsat-transmisje-TVP „Gazeta Wyborcza” pisze o „kupowaniu przez PiS przychylności Polsatu”. Co najmniej 360 mln złotych miała stracić telewizja publiczna na umowach zawartych z telewizją Zygmunta Solorza w czasach rządów PiS. TVP miała słono przepłacić za zakup sublicencji na mecze siatkówki i piłki nożnej. Natomiast sama sprzedać Polsatowi prawa do meczów piłki nożnej poniżej wartości. Zdaniem Aleksandry Leo z Polski 2050 w ten sposób ówczesna władza poprzez TVP próbowała uzyskać poparcie stacji komercyjnej. „To jest sposób na puszczanie oka do innej telewizji, ponieważ jak wiemy przez 8 lat Telewizję Publiczną mieli – już uczynili z telewizji publicznej swoją tubę propagandową, która za czasów pana Kurskiego była bardzo dobrze dofinansowywana, więc rozpoczęli taką powolną aneksję innych stacji. Myślę, że to była próba zdobycia przychylności Polsatu” – uważa Aleksandra Leo. Po zmianie władzy TVP zawiadomiła prokuraturę, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fabisiak/w fj

facebook
by e-smart.pl