Dowódca Operacyjny RSZ – 26 sierpnia nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP

Wojsko Polskie – niezidentyfikowany obiekt – poszukiwania Poszukiwany od 26 sierpnia na Lubelszczyźnie niezidentyfikowany obiekt najprawdopodobniej w ogóle nie wleciał do Polski. „Na 99 procent nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej Polski” – powiedział Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał dywizji Maciej Klisz. Jak podkreślił, nie zmieniły się dane dotyczące przeprowadzonej analizy, ale zmianie uległa ocena sytuacji. „Działania nie polegają na potwierdzaniu, działania polegają raczej na wykluczaniu. Dlatego zdecydowałem się do państwa wyjść (…) odwołałem poszukiwania naziemne i w związku z napływaniem dokumentów, analizą zdjęć, dokumentami sojuszniczymi, partnerskimi, moimi analizami, tzw. analizą techniczną danych ze stacji radiolokacyjnych, po kolei wykluczam poszczególne opcje. Na dziś jestem na takim etapie – stwierdzam, że nie doszło – z dużą dozą prawdopodobieństwa – do naruszenia przestrzeni powietrznej Polski” – wyjaśniał na briefingu prasowym Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Generał dywizji Maciej Klisz ostrzegł, że tego typu sytuacje mogą się powtarzać wskutek wzmożonych, agresywnych działań Rosji także na zachodzie Ukrainy. „Obecne ataki wskazują na to, że strona rosyjska tak naprawdę zaczęła atakować już cele typowo cywilne. Nie mam złudzeń, że będziemy pewnie spotykać się przed Dowództwem Operacyjnym na tego typu briefingach. Mam nadzieje, że za każdym razem będą one takimi, na których będę mówił, że nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej. Natomiast obecne okoliczności wskazują ewidentnie na to, że do takich sytuacji będzie dochodzić” – powiedział Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Początkowo wojsko informowało, że 26 sierpnia w polską przestrzeń powietrzną wleciał od strony Ukrainy niezidentyfikowany obiekt. Miało to mieć związek z trwającym wówczas zmasowanym atakiem powietrznym Rosji na Ukrainę. Podejrzewano, że polską przestrzeń naruszył rosyjski dron kamikadze Shahed i po jakimś czasie zniknął z radarów. Przez kilka dni poszukiwaniami z powietrza objęto ponad 3200 kilometrów kwadratowych. Na ziemi działania prowadzono na obszarze ponad 250 kilometrów kwadratowych, głównie w gminie Tyszowce w południowo-wschodniej części województwa lubelskiego. W celu wzmocnienia systemu obrony powietrznej Wojsko Polskie od 1 sierpnia prowadzi operację „Wschodnia Zorza”.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Darmoros/i wg/w dwi/.

facebook
by e-smart.pl