Szefowa KE o komisarzach: kompetencje ważne, ale parytet też

KE – kandydaci – komisarze W Komisji kluczowe są kompetencje, ale równowaga płci jest równie ważna – podkreśliła przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen skomentowała swoje zabiegi dotyczące parytetu w nowej Komisji, które wiele krajów zignorowało. Niemka przed miesiącem wysłała listy do europejskich stolic, by zaproponowały dwie kandydatury na komisarzy – kobietę i mężczyznę. Tylko Bułgaria posłuchała apelu, a większość krajów przysłała mężczyzn. Szefowa Komisji podkreśliła, że nie zrezygnuje ze swojego celu. „Przez całe moje życie polityczne walczyłam o kobiety, o dostęp do stanowisk decyzyjnych i stanowisk kierowniczych. A moje doświadczenie jest takie, że jeśli o coś nie prosisz, to tego nie dostajesz. To nie przychodzi naturalnie. Gdybym nie wysłała listu to jaka byłaby sytuacja? Początkowe nominacji z 25 krajów, nie licząc szefowej unijnej dyplomacji i mnie jako przewodniczącej, to były 4 kobiety i 21 mężczyzn” – powiedziała szefowa Komisji Teraz na liście kandydatek na komisarzy jest 8 kobiet plus Estonka, która będzie szefową unijnej dyplomacji i Niemka jako przewodnicząca Komisji. Kobiety zaproponowały Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Finlandia, Portugalia, Rumunia, Hiszpania i Szwecja. Pod wpływem presji, rząd w Bukareszcie wymienił przedwczoraj kandydata na kandydatkę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Ursula von der Leyen naciska też na podmianę władze Cypru i Słowenii.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/i mg/ Wj

facebook
by e-smart.pl